A A A

ŚWIBNO

O kąpielisku

Nowym punktem na mapie gdańskich kąpielisk jest  Świbno.

Dziś jest znane głównie z licznie pojawiających się tam fok. 23 kwietnia 2016 roku Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku wykonał zdjęcie, na którym utrwalono ich stado, liczące ok. 293 osobników. To jedyna, żyjąca w warunkach naturalnych, kolonia fok na polskim Wybrzeżu. W ostatnich latach coraz częściej pojawiały się głosy, które wskazywały na potrzebę reaktywacji kąpieliska w tej atrakcyjnej lokalizacji.

Przychylne tym głosom było Miasto Gdańsk i administrator plaż, czyli Gdański Ośrodek Sportu. Dzięki temu, już od sezonu letniego 2017 można korzystać bezpiecznie z uroków plaży w Świbnie pod okiem wykwalifikowanej kadry ratowników. Stopniowo polepszana będzie również infrastruktura plaży i jej okolicy. Miejsce strzeżone przez ratowników zlokalizowane jest  przy wejściu na plażę nr 7, na końcu ul. Trałowej.

Jak dojechać

Autobusami 112 i 212 z Gdańsk Głównego
N9 (linia nocna) z Gdańska Głównego

Kontakt

Kąpielisko Strzeżone
Gdańsk Świbno
ul. Trałowa Gdańsk
(obiekt sezonowy)
tel.: 691-570-441

Trochę z historii

Na przełomie XIX i XX wieku, podobnie jak pobliskie Sobieszewo, również Świbno zaczęło przejmować funkcje rekreacyjne. Nad morzem urządzono kąpielisko. Plażę strzeżoną otwarto tu jednak dopiero w 1956 roku.. Wstęp na plażę był płatny, od osoby dorosłej pobierano 1 złoty za dzień, od dziecka 0,50 zł. Można było skorzystać z opłat okresowych. Obsługę plaży stanowili mieszkańcy osady, ratownikami byli miejscowi rybacy.

Kolejne lata były udane pod względem rekreacyjnym, chociaż plaża w Świbnie powoli zaczęła tracić na znaczeniu. Większość plażowiczów wybierała się do Sobieszewa, natomiast ujście Przekopu Wisły i najbliższa okolica stały się mekką ludzi sztuki, pragnących ciszy, kameralnego wypoczynku i bliskiego kontaktu z przyrodą. W sezonie letnim 1969 roku plaże w Świbnie i Sobieszewie obsługiwało ośmiu ratowników, którzy odnotowali w dzienniku plażowym 23 przypadki pomocy tonącym. Utonięć nie stwierdzono. Plażę strzeżoną w Świbnie zamknięto 15 września 1969 r., gdyż jak pisano w sprawozdaniu z sesji GRN odbytej w październiku tego roku: „(…) sprawa likwidacji plaży w Świbnie i poszerzenie plaży w Sobieszewie wynika z tego, że komisja stwierdziła w pogodny dzień frekwencję w ilości tylko szesnastu osób, co stwarza podstawę do jej likwidacji, gdyż jak się okazuje wszyscy przeważnie korzystają z plaży w Sobieszewie, co jest uzasadnione poszerzeniem plaży w Sobieszewie, łącznie z zakupem odpowiedniego sprzętu plażowego i urządzeń komunalnych.”

W kolejnych latach funkcjonowała jako plaża niestrzeżona, z której korzystali liczni wczasowicze i młodzież z ośrodków wczasowych, zbudowanych tuż przy lesie wydmowym.

Ujście Wisły i mniej w tym miejscu odwiedzana plaża, stały się ulubionym terenem wypoczynkowym dla ludzi kultury. Chętnie korzystali oni z ciszy i urody bezustannie tworzącego się ujścia Przekopu Wisły, efemerycznych wysp, piaszczystych ostróg, pojawiających się i znikających nagle przybrzeżnych jezior. Dzielnie walcząca z piaskiem zieleń dawała ukojenie przed zbyt natarczywym słońcem. Bywały chwile, gdy młodzież zmierzającą na wschodnią ostrogę Przekopu niespodziewanie zaskakiwał widok kąpiących się znanych artystów scen warszawskich, niedawno oglądanych w telewizji lub na scenie letniej w Sopocie. Kilka lat z rzędu przybywała do Świbna Bogna Sokorska, śpiewaczka dysponująca wspaniałym sopranem koloraturowym.

Prozaik Bohdan Czeszko wraz z rodziną korzystał ze świbnieńskiej plaży. Podobnie reżyser filmowy Jerzy Ziarnik, twórca seriali, filmów fabularnych, dokumentalnych, krótkometrażowych oraz animacji. Z wakacji nad Wisłą chętnie korzystała także Anna Prucnal, wówczas wybijająca się aktorka młodego pokolenia, która nieco później zrealizowała swoje aktorskie aspiracje już we Francji.

Prozaik Jacek Indelak przez lata związany był z ujściem Wisły. Wydał kilka powieści, m. in. „Światłowstręt”, w której wyspa jest ukrytym bohaterem. W bardzo osobistym wyznaniu podkreślał: „Wielu z nas ma swą wakacyjną małą ojczyznę. Dla mojej rodziny było nią przez dwadzieścia lat Świbno, gdzie spędzaliśmy rokrocznie po parę tygodni. Były lata, że zjeżdżaliśmy tu w jednym sezonie po dwa, trzy razy. I każdej jesieni i zimy tęskniliśmy za naszą wyspą, z którą wszakże wzięliśmy w końcu rozbrat, nie mogąc znieść postępującej szybko degradacji”.

Posted on

DOM ZDROJOWY BRZEŹNO

O kąpielisku

Kąpielisko Dom Zdrojowy Gdańsk Brzeźno funkcjonuje od sezonu 2011 w miejscu, w którym na początku XIX wieku powstało – z inspiracji Jana Haffnera – pierwsze kąpielisko na całym Pomorzu Gdańskim. Tak więc jest to nowe-stare miejsce do kąpieli, reaktywowane po wielu latach z okazji 200-lecia powstania kąpieliska w Brzeźnie.

Dojazd

Do kąpieliska dojedziemy tramwajem nr 3, 5, i 62 oraz autobusem linii 148 z Gdańsk Żabianka oraz 188 z Zaspa SKM.

Kontakt

Dom Zdrojowy Gdańsk Brzeźno
ul. Zdrojowa
80- 515 Gdańsk
tel.: 607-266-734 (sezon letni)
Wejście na plażę nr 41 przy starym Molo

Brzeźno, czyli pierwsze polskie kąpielisko.

Choć inspirację dla jego budowy dał Jan Jakub Haffner, nie chodzi o kąpielisko sopockie, lecz brzeźnieńskie, które powstało jako pierwsze na całym Pomorzu Gdańskim.

Po kampanii napoleońskiej lat 1805 – 1807 powołano do życia Wolne Miasto Gdańsk. Jego faktycznym gospodarzem stał się jednak, wyznaczony przez Napoleona na gubernatora Gdańska, generał Jean Rapp. Za namową swojego przyjaciela, lekarza Jana Haffnera, nakazał zbudować pierwsze na wybrzeżu gdańskim łazienki do morskich kąpieli. Stało się to w 1808 roku. Dwa lata później zostały one znacznie rozbudowane. Z nowych łazienek korzystał gubernator Gdańska wraz ze swą kochanką, hrabiną Julią Boettcher. Nie przetrwały jednak długo. Zostały zniszczone przez burzę morską przed 1813 rokiem. W tym roku na teren osady wkroczyły wojska rosyjskie, oblegające wówczas Gdańsk. W wyniku ich działań Brzeźno spłonęło. Otto Müller pisze: O pierwszym kąpielowym i plażowym domu tu na naszym rodzimym wybrzeżu relacjonuje sopocka gazeta uzdrowiskowa z roku 1843 następująco: „Generał Rapp kazał koło Brzeźna wznieść bardzo piękny budynek blisko morza; tenże został bez śladu porwany przez burzę morską”. Jako że całe Brzeźno padło w 1813 roku łupem płomieni, musiał dom Rappa jeszcze przed 1813 r. być zniszczonym przez sztorm. Po odejściu Francuzów niektórzy gdańscy obywatele kąpali się tu dalej z „wściekłą odwagą” .

Mistrz budowlany z Nowego Portu, Friedrich Bladau, nabył część terenów wydmowych  budując w 1820 roku dom kąpielowy i hotel. Spłonął on w zimie 1830 r.

Brzeźno stawało się ważnym miejscem wypoczynku. Nie dziwi więc fakt, że wydawcy czasopism wykazali nim zainteresowanie. W 1826 r. T. Ertel wydawał dla kąpielisk w Sopocie i Brzeźnie pisemko „Kallisto”. Poprzedzane artykułem wstępnym informowało o wypoczywających tam ważniejszych gościach, publikowało anegdoty, wiersze, opowiadania. Nie pomijało wiadomości dnia.

Wiosną 1829 r. Brzeźno wraz z Gdańskiem i Żuławami dotknięte zostało katastrofalną powodzią. 9 kwietnia 1829 r. spiętrzone wody Wisły pomieszane z krą lodową przelały się przez koronę wałów na Żuławy Gdańskie i w ciągu jednego dnia czoło powodzi dotarło do Gdańska, bramami wlewając się do miasta. (…) napływ znacznych mas wody z rozlewiska Żuławskiego, po przerwaniu wału w okolicy Płońskiej Reduty, utworzył szeroki potok, który niszcząc doszczętnie na swej drodze wszystkie domostwa na Stogach, Wisłoujściu i częściowo w Nowym Porcie, torował sobie drogę w poprzek obu krawędzi koryta Wisły w kierunku jeziora Zaspa i wydm plażowych Brzeźna, gdzie 13 kwietnia utworzył sobie nowe efemeryczne ujście do morza.

Wydarzenia powstania listopadowego odcisnęły się na historii Brzeźna. Państwo rosyjskie pragnąc zabezpieczyć dostawy dla swej armii, wykupiło parcelę F. Bladaua, budując tam magazyny, gdzie składowano zaopatrzenie wojskowe, a następnie urządzono stację kwarantanny, konieczną do zwalczania groźnej wówczas cholery. Zakład ten musiał mieć dobre połączenie z portem w Neufahrwasser, dlatego na koszt cara wybrukowano w 1831r. drogę do tej miejscowości. Aby zabezpieczyć nowy trakt przed zniszczeniem, obszar wydm między Brzeźnem a Nowym Portem postanowiono obsadzić lasem. Nieco wcześniej, rząd pruski pragnąc zabezpieczyć ujście Wisły przed zapiaszczeniem, rozpoczął umacnianie wydm zakładając brzeźnieński lasek (1829-1830). Po upadku powstania listopadowego i zniknięciu groźby rozprzestrzeniania się choroby kwarantannę zamknięto.

W tych latach miejscowość stawała się modna jako miejsce wypoczynku i rekreacji. Budynki dawnej kwarantanny wraz z przyległym terenem nabył w 1832 r. Wilhelm Pistorius. Był to początek dużego przedsięwzięcia przynoszącego inwestorowi niemały zysk, natomiast osadzie popularność i uznanie osób poszukujących dogodnego miejsca wypoczynku. Rok później W. Pistorius otworzył bowiem zakład kąpielowy.

Przełomowym momentem w historii kąpieliska była budowa linii kolejowej wiodącej do Nowego Portu. Nastąpiło to w 1867 r. Tłumy gdańszczan, szczególnie w słoneczne dni, zbierały się przy starym dworcu nieopodal Bramy Wyżynnej, by korzystając z tak dogodnego połączenia dotrzeć do plaży w Brzeźnie.

Wilhelm Pistorius nie ustawał w wysiłkach, by uczynić Brzeźno bardziej dostępne dla mieszkańców Gdańska, zachęcając do przyjazdu coraz bardziej zamożnych gości. W 1838 r. wzniósł tak zwany belweder. Natomiast w latach 1840-1842 rozbudował zakład kąpielowy, wznosząc dom dla gości o 40 pokojach, z wielką salą i łazienkami z podgrzewaną morską wodą. Urządził ponadto piękny ogród kuracyjny. W najbliższych kilkudziesięciu latach spotykało się tam wytworne towarzystwo z Gdańska, uczestniczyło bowiem w „zachwycających festynach kąpielowych”. Brzeźno stało się kąpieliskiem gdańskiej elity. Stworzona została tradycja, iż po wielkich wyścigach konnych (na płaskim terenie późniejszego lotniska, a następnie dzielnicy Zaspa), goście udawali się na posiłek do Domu Zdrojowego w Brzeźnie.

Śmierć Wilhelma Pistoriusa zakończyła ciekawą historię tej rodziny w Brzeźnie. Jego spadkobiercy nie zamierzali prowadzić interesów w owej miejscowości. Sprzedali całe przedsięwzięcie kąpielowe, wraz z 36 ha ziemi, niejakiemu Kullingowi.

Pod koniec XIX wieku Brzeźno ostatecznie straciło charakter osady rybackiej. Powstawać zaczęły pierwsze wille, najczęściej zamieszkiwane przez ludzi wolnych zawodów, urzędników czy kupców.

W 1892 roku z kąpieliska skorzystało nieco ponad 39 000 osób! Spłonął w tym roku stary Dom Zdrojowy (Kurhaus). Niebawem rozpoczęto budowę następnego, zachowanego w głównym zarysie do dnia dzisiejszego. Ulokowano go w parku zdrojowym, w którym znajdowały się budynki i urządzenia niezbędne do wypoczynku i rekreacji. Sam park był podzielony na dwie części: na południowym zachodzie przygotowano tereny sportowe, m. in. korty tenisowe; na północy, do samego morza, kwietniki, alejki, żywopłoty, z elementami małej architektury.

                                                                                                                                                  Dom zdrojowy w Brzeźnie

W latach 1890-1900 uzupełniono funkcję Domu Zdrojowego stawiając przy nim, od wschodu, eklektyczny budynek murowany. Obydwie posesje znajdowały się około 150 metrów od brzegu morza.

Już w 1898 r. reklamowano miejscowość jako ciekawe kąpielisko: Brzeźno – idyllicznie położone obok sosnowego lasku. Jest oddalone od Westerplatte i Nowego Portu o piętnaście minut pieszej drogi. Dom Zdrojowy zbudowany w 1893 r. i wyposażony we wszelki komfort, posiada ogród do koncertów, pensjonat i ciepłą łaźnię z wodą Kneippa’a oraz zakład leczenia naturalnego. Łaźnie morskie posiadają po 50 kabin; piękne dno morza. Frekwencja wynosi około 300 osób. Ceny jak na Westerplatte. Odpowiednie miejsce pobytu dla gości oczekujących spokoju i wypoczynku .

W 1899 r. weszło w posiadanie kąpieliska Towarzystwo Akcyjne „Höcherl”. Zarządzało nim przez pięć lat. W tym czasie powiększono je o nowe obiekty i urządzenia. Zbudowano molo i gorącą łaźnię w Domu Zdrojowym, wzbogacono założenie ogrodowe.

W tymże roku G. Feyerabend wydał broszurę o kąpielisku bałtyckim Brzeźno, pięknie ją tytułując jako przewodnik po idyllicznej miejscowości kąpielowej nad bałtycką plażą.

Wypoczywającym odległość między Domem Zdrojowym a plażą wydawała się zbyt wielka. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wzniesiono w 1900 roku elegancką halę z wieżami widokowymi oraz gustownymi galeryjkami (Strandhalle).
Hala Plażowa. Kiedy Brzeźno (…) przeszło poprzez zakup w inne ręce, szczęśliwą myślą nowego właściciela było wznieść na pięknej plaży masywną budowlę, Halę Plażową, która mogłaby także w zimie być używana przez publiczność, gdyż właśnie w zimie, gdy morze bije w kry lodowe, jest najciekawszy widok na naszą redę. Tak więc, jako miejsce pod budowę Hali Plażowej wybrano wydmę, która dokładnie w miejscu, gdzie dziś wznosi się budowla, jest wysoka. Dalej wzięto pod uwagę to, że hala leży blisko Domu Zdrojowego i także oferuje wystarczająco dużo miejsca do siedzenia na świeżym powietrzu.

Tuż przy Domu Zdrojowym i Hali Plażowej biegła ulica nosząca nazwę Kurstrasse (dzisiejsza ul. Zdrojowa). Jej przedłużenie stanowiło molo, zbudowane w tym samym roku co Hala Plażowa. Początkowo stumetrowe, przedłużone zostało następnie do 215 m (około 170 m. długości od linii brzegowej). Gustav Feyerabend pisał o nim: Molo, które służy dla gości jako promenada i wybiega daleko w morze, ma imponującą długość 100 metrów i szerokość 6 metrów. Kończy się szeroką na 7 i długą na 25 metrów płaszczyzną. Do cumowania parowców i łodzi żaglowych, zbudowane są specjalne miejsca cumownicze, i takoż mają tam schody dla łodzi cumujących o długości 8 m i szerokości 4 m, miejsce do cumowania łodzi żaglowych wynosi 17 m długości. Ławki dla odpoczynku są wszędzie poustawiane.

Hala Plażowa, jedna z najpiękniejszych konstrukcji kąpieliska, uległa przebudowie około 1930 r. Rozebrano wieżyczki, natomiast loggię od strony południowej zmieniono. Od strony morza zbudowano rozległy taras, z zejściem prowadzącym wprost na plażę.

Kulling zajmował się przedsięwzięciem kąpielowym dziewięć lat. Sprzedał je Höcherlowi, właścicielowi browaru na Chełmie, zachowując jednak grunt. Ten swoją własność zbył w 1905 r. kolejnemu kupcowi o nazwisku Grabow. Niedługo, bo w 1910 roku, Grabow sprzedał swój udział Gminie Brzeźno.

Gdańskie Towarzystwo Tramwajów Elektrycznych S.A. uruchomiło w latach 1900-1902 połączenie między Nowym Portem a Brzeźnem. Powstała też linia Wrzeszcz-Brzeźno długości 4,06 km. Dzięki nim do kąpieliska docierać mogły tysiące spragnionych wypoczynku gdańszczan.

Do Brzeźna można było również dotrzeć wodą. Istniała rozbudowana żegluga przybrzeżna. Największą firmą przewozową na przełomie XIX i XX wieku było Towarzystwo Żeglugowe Wisła („Weichsel”). Znacznym powodzeniem cieszyła się linia: Gdańsk-Nowy Port-Westerplatte-Brzeźno-Jelitkowo-Sopot-Hel. Statki przybijały do mola przy Strandhalle, a od 1935 r. do przystani  przy tzw. Molo Zachodnim.

Naturalnym zapleczem rekreacyjnym Gdańska były tereny i miejscowości nadmorskie, znajdujące się tylko częściowo w granicach miejskich. Decyzją z dnia 1 kwietnia 1914 r. w obręb miasta włączono Brzeźno.

Na zachód od Strandhalle zbudowano niebawem miły dla gości zakład kąpielowy, z interesującymi urządzeniami ogrodowymi. Istniał bardzo krótko, gdyż władze wojskowe nakazały go rozebrać. Rozszalała się pierwsza wojna światowa i wszystko podporządkowano jej celom. Dopiero po jej zakończeniu, w 1919 r., zbudowano nowy zakład kąpielowy. Podzielono go na trzy sektory: części przeznaczone dla pań, panów i rodzin. Łącznie 328 kabin, które w słoneczne dni nie wystarczały, by przyjąć wszystkich chętnych. Kąpiących się przybywało. Oceniano, iż w 1929 r. było ich 96 tysięcy, w 1936 – 168 000 osób.

                                                                                                                                        Zakład kąpielowy w Brzeźnie

Polski autor, Mieczysław Orłowicz, opisywał Brzeźno w swoich przewodnikach. Pierwsza nota dotyczyła 1921 r. Nad brzegiem morskim w obrębie gminy Gdańsk powstały trzy nadmorskie zakłady kąpielowe, a to w Brzeźnie na północ od Wrzeszcza, w Westerplatte przy ujściu Wisły do morza, i w Heubude znacznie dalej na wschód. Wszystkie mają kurhauzy z restauracjami, kilka hoteli i restauracji, kilkanaście will, w lecie odbywają się wszędzie koncerty muzyk, a w godzinach popołudniowych przybywa tu licznie publiczność z Gdańska. Brzeg wszędzie płaski, plaża piaszczysta, warunki kąpielowe podobnie jak i w Sopotach, kąpiele wspólne.

Autorzy niemieccy chwalili kąpielisko zachęcając gości do jego odwiedzania. Dom Zdrojowy z dużym ogrodem i Hala Plażowa z tarasem leżą bezpośrednio nieopodal mola długości około 200 m, do którego przybijają statki. Dom Zdrojowy w tym roku został całkowicie przebudowany, a wystrój wnętrza zmodernizowany. Koncerty uzdrowiskowe i inne imprezy służą rozrywce gości. Dogodne położenie nad malowniczym wybrzeżem. Wspaniały widok na Zatokę Gdańską i wejście do portu.

Na wolnej od kamieni plaży stoi od 1920 r. nowo wybudowany i w kolejnych latach modernizowany zakład kąpielowy z łaźnią dla mężczyzn, kobiet i rodzin. Odpowiada w pełni sanitarnym i sportowym wymogom. Czekają do dyspozycji pola golfowe. Nauka pływania. Wypożyczalnia strojów kąpielowych.

Wielki sympatyk Brzeźna, Otto Müller pisał: Wkrótce przejmuje nas lasek w Brzeźnie, który znawcom roślin i ptaków niejedno ma do zaoferowania, gdzie dużo jest pięknych miejsc i zadbanych dróżek. Wszędzie widzimy ruiny wysadzonych w 1919 r. umocnień, które jednak porośnięte przez drzewa i krzaki, zmyślnie pokryte ścieżkami, nadają laskowi jedyny w swoim rodzaju charakter(…).

Nie ma co się spieszyć idąc do Jelitkowa, gdyż Brzeźno sporo ma dobrych restauracji, w których ciało i duszę, pokarmem, napojem i przyjazną konwersacją można pokrzepić. Na promenadzie plażowej spoglądamy raz jeszcze wstecz. Brzeźno tu, od zachodu, ma przyjazny, wiejski wygląd. Drzewa, krzewy i żywopłoty otaczają i ocieniają domy, chaty oraz stajnie, a ponad wszystkim wznosi się wysmukły kościół św. Antoniego. (…) Przy promenadzie plażowej z Brzeźna do Jelitkowa powstało kąpielisko ludowe.

Najbardziej znanym i cenionym twórcą, który uwiecznił Brzeźno w swych utworach jest noblista Günter Grass. Pisarz wielokrotnie powracał do miejsc, ludzi i zdarzeń sprzed lat, do czasu swego dzieciństwa i młodości. Szczególnie owe miejsca: zatoka, ze statkami zmierzającymi do Kanału Portowego w Nowym Porcie, plaża z kąpieliskiem i molem, domki rybackie i budynki kuracyjne, tramwaj wiozący spragnionych odpoczynku ludzi, morze z owym niepowtarzalnym zapachem i horyzontem pełnym nostalgii, są wizjami zbudowanymi ze wspomnień, wyobrażeń literackich i rzeczywistych faktów. Tworzą obraz Brzeźna, kąpieliska tętniącego życiem, szczególnie w okresie lata, wyciszonego, smutnego nawet, gdy nadchodził czas jesiennych mgieł i lodowatej bryzy.

Wojna, a szczególnie jej ostatnie miesiące całkowicie zmieniły sytuację w mieście i kurorcie Brzeźno. Uciekinierzy z Prus Wschodnich tłoczyli się w pobliżu ujścia Wisły, na brzeźnieńskiej plaży, czekając na statki, które miały ich zabrać na inny, bardziej bezpieczny teren.

Po wojnie zmieniło się dosłownie wszystko. Kąpielisko podupadło. Nowy ustrój w Polsce preferował inne wartości, grupowe formy wypoczynku, dalekie od przyjętych dotychczas standardów. Günter Grass odwiedzał miejsce swojego dzieciństwa i młodości, pisząc kolejne powieści, z których przebijał smutek i rozczarowanie nową rzeczywistością.

Założenie zdrojowe uległo znacznym przekształceniom. Zniszczeniu uległy najważniejsze budowle kąpieliska: Hala Plażowa, łazienki, molo. Dom Zdrojowy przeznaczono do zamieszkania dla nowo przybyłych mieszkańców dzielnicy. Mimo tych zmian nadal czytelny pozostawał układ przestrzenny. Dawne funkcje pełnił ogród zdrojowy i park. Ciąg zabudowy ulicy Zdrojowej niezmiennie przypominał o dawnej roli tego miejsca. Ale piękne niegdyś kąpielisko zaczęło tracić na znaczeniu, a brak dbałości władz o środowisko naturalne skutkował poważnym zanieczyszczeniem wód kąpielowych. Resztki dawnych urządzeń kąpielowych ulegały nieuchronnemu niszczeniu. Sztormy lub celowe podpalenia unicestwiły dawną infrastrukturę świetnego niegdyś kurortu.

                                                                                               Plaża w Brzeźnie w latach pięćdziesiątych XX wieku

Po zmianach ustrojowych 1989 r. zaczęto przygotowywać projekty wykorzystania pasa nadmorskiego, szerokiego udostępnienia plaż, budowy od podstaw infrastruktury wypoczynkowej. W 1992 r. otworzone zostało przez władze miejskie kąpielisko przy ul. Zdrojowej, długości 100 metrów. Bezpieczeństwa kąpiących pilnowali ratownicy.

Rok później powstał projekt kąpieliska morskiego, którego realizacja otworzyła nowe perspektywy dla Brzeźna. Najważniejszą częścią projektu było molo. Miało być przedłużeniem ciągu pieszego w głąb morza na odległość 130 m. Molo podzielono na trzy części: plac wejściowy z budynkami i pochylniami komunikacyjnymi z plażą; główny ciąg spacerowy z miejscami do siedzenia; ostroga do kąpieli słonecznych oraz pomosty cumownicze dla motorówek policji wodnej i łodzi wiosłowych.

Budowa kąpieliska trwała od sierpnia 1993 do czerwca 1996 roku. Uroczyste otwarcie nastąpiło 19 lipca 1996 r. Kąpielisko przekazano pod nadzór Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Nadal funkcjonowało kąpielisko przy ul. Zdrojowej. W 1994 r., na podstawie umowy z Urzędem Miejskim prowadził je prywatny przedsiębiorca Kordian Borejko. W kolejnym sezonie przekazano je w zarząd MOSiR. Natomiast K. Borejko przystąpił w 1993 r. do przetargu na dzierżawę działki przy ul. Zdrojowej, gdzie przed laty stała Hala Plażowa. Przetarg wygrał zobowiązując się do jej odbudowy w ciągu czterech lat. Do jej budowy jednak nie doszło. W 1995 r. zmieniono lokalizację kąpieliska przenosząc je z ul. Zdrojowej na przedłużenie Al. Gen. J. Hallera. Nadal było to 100 metrów strzeżonej plaży.

Po oddaniu do użytku mola, kąpielisko przeniesiono w jego okolicę. W 1998 r. rozszerzono je do 400 metrów bieżących linii brzegowej strzeżonej. A w kolejnych do 600 m.

2006 roku Kąpielisko Molo Gdańsk Brzeźno otrzymało certyfikat Błękitnej Flagi. W kolejnych sezonach otrzymywało wyróżnienie Krajowego Programu Błękitna Flaga w Polsce. Błękitna Flaga to międzynarodowy program promujący kąpieliska i przystanie żeglarskie, które spełniają najwyższe kryteria w zakresie jakości wody, zarządzania środowiskowego, informacji i edukacji ekologicznej oraz bezpieczeństwa.

Niezwykle ważną rolę rekreacyjną pełnił w Brzeźnie park przylegający do plaży.
Kto ze swojej wędrówki po plaży i wydmach powraca zmęczony, znajduje odpoczynek w starym, cienistym parku. Ładne ogrodnicze założenie cieszy oczy. Wzniesiona jest muzyczna świątynia [altana dla orkiestry], w której kapela uzdrowiskowa daje rozbrzmiewać swym dźwiękom. Towarzystwa śpiewacze z Gdańska dają koncerty. Miejsc do słuchania w pięknym parku nie brakuje – pisał na przełomie XIX i XX wieku Gustav Feyerabend.

Park założony został w latach 1840-1842 według obowiązujących w XIX wieku kanonów sztuki ogrodowej, szczególnie miejskich założeń ogrodowych przeznaczonych dla szerokiej publiczności. Na zlecenie władz miasta wykonano w 2001 r. projekt rewaloryzacji parku, zamierzając zrealizować go począwszy od 2006 r. Prace, ze względu na znaczne koszty, podzielono na etapy, wykonywane w kolejnych latach. Zaczęły się od 2005 r. i obejmowały: generalny remont głównego traktu spacerowego. Znacząco zmienił się park w 2008 r. W ramach zagospodarowania zieleńca u zbiegu ulic Zdrojowej i Krasickiego, który stanowi efektowny element wprowadzający do parku, zbudowano nowy układ alejek spacerowych. Wymieniono starą zniszczoną pergolę na nową, stylizowaną na podobne tego typu budowle z końca XIX wieku.

Pergola wzorowana na budowanych w końcu XIX wieku

Wykonano instalację oświetleniową wprowadzając stylowe lampy, poidełko, uzbrojenie sieciowe dla fontanny, która niebawem miała tam powstać, zainstalowano sieć nawadniającą oraz monitoring. Teren ogrodzono, ustawiono stylowe ławki i kosze, założono nowe trawniki i kwietniki, posadzono również pnącza, krzewy i drzewa ozdobne. Przebudowano również uliczkę będącą drogą dojazdową do budynków mieszkalnych, przebiegającą tuż za pergolą.

W 2009 r. wykonano wiele ważnych inwestycji, które odmieniły ostatecznie park. Nastąpiła: przebudowa ciągu ul. Zdrojowej w formie promenady, o nawierzchni z kostki betonowej, ze stylową bramą drewnianą, ławkami, kwietnikami w murkach kamiennych, stylowym oświetleniem, instalacją wodno – kanalizacyjną, poidełkami, instalacją nawadniającą kwietniki.

Stylowa brama prowadząca do parku, za nią promenada wiodąca do plaży

Zbudowano murek i taras wypoczynkowy z ławkami tuż przy plaży, wymieniono nawierzchnię na większości ciągów spacerowych i placów na terenie parku, z nawierzchni asfaltowej na nawierzchnię z kostki lub nawierzchnię żwirową, zbudowano stylowy belweder – altanę na podwyższeniu bunkrów oraz drewniana kolumnadę z podestem dla orkiestry i placem przeznaczonym do tańca i koncertów.

Stylowa altana – belweder w miejscu, gdzie niegdyś stał pomnik poświęcony poległym w pierwszej wojnie światowej

Park wyposażono w ławki, stoliki do gier w szachy, tablice informacyjne, wykonano instalację elektryczną i monitoringu, zamontowano latarnie. Zieleń wzdłuż alejek poddano renowacji i uzupełnieniu o nowe nasadzenia drzew, krzewów i bylin oraz roślin cebulowych.

Część zdjęć pochodzi z serwisu brzezno.net, dzięki uprzejmości jego autora.

Posted on

KLIPPER

O kąpielisku

W sezonie letnim 2011 dzięki współpracy z Klubem Żeglarskim Klipper w Jelitkowie zostało usytuowane miejsce wykorzystywane do kąpieli na prawo od wejścia na plaże nr 65. Akwen strzeżony w tej lokalizacji niezmiennie funkcjonował w każdym sezonie letnim przez 7 lat, w roku 2018 – miejsce wykorzystywane do kąpieli zostało przeobrażone w kąpielisko oraz przeniesione na lewo od wejścia na plaże nr 63. W tym samym roku dołączyło do pilotażu programu „Błękitnej flagi”, który pozwoli na uzyskanie ww. certyfikatu. Do kąpieliska bez problemu można dojechać korzystając z komunikacji miejskiej (linie tramwajowe: 2, 4, 6 i 8 oraz autobus nr 227).

 

Posted on

ORLE

O kąpielisku

Jedno z trzech kąpielisk na Wyspie Sobieszewskiej. Znajduje się na końcu ulicy Lazurowej, przy wejściu na plażę nr 11. Charakterystycznym elementem krajobrazu kąpieliska jest wysoka wieża posadowiona na wydmach.

W sezonie letnim bezpieczeństwa pilnują specjalnie przeszkoleni ratownicy. W pracy często pomaga im profesjonalny sprzęt wykorzystywany w ratownictwie wodnym.

Skorzystać można z boiska do piłki siatkowej, a przy wejściu na kąpielisko znajduje się punkt gastronomiczny i sanitariaty.

Idąc plażą w kierunku ujścia Wisły dojdziemy do Świbna i rezerwatu Mewia Łacha. Przy odrobinie szczęścia można tam zaobserwować żyjące na wolności foki.

W pobliżu znajduje się duża ilość campingów. Bardziej wymagający mogą zatrzymać się w Hotelu Orle.

Jak dojechać

Autobusami 112 i 212 z Gdańsk Głównego
N9 (linia nocna) z Gdańska Głównego

Kontakt

Kąpielisko Strzeżone
Gdańsk Sobieszewo – Orle
ul. Lazurowa Gdańsk
(obiekt sezonowy)
tel.: 607-266-829

Trochę z historii

Uroda wydmowego lasu, doskonały klimat, czar znajdowanego o poranku bursztynu, wyrzucanego w tym miejscu w znaczących ilościach, ściągał na plażę w Orlinkach stałych gości oraz turystów już na początku XX wieku. Kąpielisko w Świbnie powstało jeszcze wcześniej.

W latach dwudziestych XX wieku, w okresie istnienia Wolnego Miasta Gdańska, zbudowane zostały na wzniesieniach wydmowych budynki prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą, a następnie, w latach trzydziestych, nieopodal nich, pomieszczenia letniej siedziby gauleitera Alberta Forstera, szefa NSDAP na teren Wolnego Miasta.

Z plażą w Orlinkach związane są przede wszystkim znajdujące się tam hotele, pensjonaty i campingi. Przez wiele lat dominowały tu państwowe domy wypoczynkowe, spośród których najstarszym był ośrodek „Mewa”. Obejmował trzy budowle, dwa budynki hotelowe oraz dawny dworek letni A. Forstera, w którym mieściła się później m. in. świetlica i kawiarnia.

Uroda wydmowego lasu, doskonały klimat, czar znajdowanego o poranku bursztynu, wyrzucanego w tym miejscu w znaczących ilościach, ściągał na plażę Orlinek stałych gości oraz turystów – także artystów, głównie warszawskich estrad, teatrów czy opery.

Stefania Górska, występująca zwykle jako Stefcia Górska (właściwie Zadrozińska), tancerka, piosenkarka i aktorka. Wiesław Gołas, ceniony aktor teatralny i filmowy. Marian Kociniak i Jan Kociniak, wybitni aktorzy filmowi i teatralni. Barbara Krafftówna, artystka kabaretowa i piosenkarka, aktorka filmowa i teatralna. Irena Kwiatkowska, wielka aktorka komediowa. Jarema Stępowski (właściwe nazwisko: Junosza – Stępowski), aktor teatralny, filmowy, piosenkarz i twórca estradowy. Saturnin Żórawski (pisano także Żurawski), aktor teatralny i filmowy, pracujący głównie w teatrach warszawskich. W kąpielisku Orlinki przebywał także znany literat Jalu Kurek, poeta i prozaik.

Obok dworku Alberta Forstera zbudowano obszerny pawilon, przeznaczony głównie dla gości przebywającym w nim w sezonie letnim. W latach 90. XX wieku, mało użytkowany popadać zaczął w ruinę.

Plaża strzeżona w Orlinkach powstała w 2005 r. zyskując znaczną popularność. Stała się ona filią plaży w Sobieszewie, zorganizowanej w 2004 r. Już po rocznej działalności strzeżonej plaży Sobieszewskiej, stało się jasne, iż powołanie kolejnej w Orlinkach było niezbędne. Ilość osób korzystających z jej niezaprzeczalnych uroków (bardzo szeroka, czysta, o spokojnej fali, łagodnym zejściu do głębszego akwenu), przekroczyła najśmielsze oczekiwania.

Posted on

JELITKOWO

O kąpielisku

Za dnia kąpielisko Gdańsk Jelitkowo jest idealnym miejscem dla ludzi ceniących sobie ciszę i spokój. Plaża daleko od miejskiego gwaru jest ulubionym miejscem na odpoczynek dla rodzin i ludzi starszych. Dodatkowym atutem jest przylegający do plaży Park Jelitkowski. Jego punktem centralnym jest skwerek, gdzie przebywają plażowicze spragnieni napojów i jedzenia.

Pomiędzy wejściami na plaże nr 72 i 73 znajduje się kąpielisko, dla osób lubiących plażowe sporty drużynowe w okolicach tych wejść ustawiono boisko do siatkówki oraz bramki do beach soceraa i piłki ręcznej, można też tam skorzystać ze zjeżdżalni wodnych. W sezonie letnim 2010 kąpielisko morskie Gdańsk Jelitkowo po raz pierwszy otrzymało krajowe wyróżnienie w Programie Błękitna Flaga, które utrzymało do dziś dzięki zachowaniu wysokich standardów.

Po zmierzchu miejsce to staje się gwarne i stosunkowo głośne, w okolicach Parkowej można potańczyć oraz dobrze zjeść, warto tu wspomnieć o restauracji Karmazyn czy Chilly Willy. Oferta gastronomiczna jest bardzo bogata. Hoteli i pensjonatów też nie brakuje.

Dojazd

Park posiada świetne połączenie komunikacyjne dzięki liniom tramwajowym 2, 4, 6 i 8 oraz autobusom nr 227. Odcinek od pętli do kąpieliska można przejść w kilka minut.

Gdy w Jelitkowie było jeszcze molo

Jelitkowo położone jest między Brzeźnem a Sopotem, dwoma najstarszymi kąpieliskami Wybrzeża Gdańskiego, posiada podobne walory rekreacyjne, piękna plażę i czystą wodę zatoki. Już od połowy XIX wieku budziło zainteresowanie miłośników wypoczynku i kąpieli.

Stanisław Tarnowski, historyk literatury polskiej, który przybył nad Bałtyk latem 1881 r. we wspomnieniach przytaczał opis Sopotu, Jelitkowa i najbliższych okolic oraz pracę rybaków i ich rodzin.

[Wioska rybacka] pod wieczór cała wylegała na brzeg morza oczekując powrotu łódek z połowu, każda rodzina otaczała swoją łódkę, każdą rodzinę gromada ubogich, którym rybak coś ze swego połowu udziela (…). Kąpiele to dla ludzi spokojnych i dla średnich, uboższych kieszeni. Kobiety chodzą zawsze w tych samych perkaliowych lub wełnianych sukniach, nikt się nie stroi…”

Około 1875 roku pojawili się w Jelitkowie pierwsi letniacy, Dwa lata później dla zaspokojenia ich potrzeb udostępniona została gospoda. Pokoje wynajmowali najczęściej w domach rybackich.

                                                                                                                       Plaża w Jelitkowie – początek XX wieku

Rozwój zawdzięcza Jelitkowo niemieckim zarządcom tych terenów, którzy już od 1883 roku podejmowali wysiłki w celu stworzenia w Gdańsku jednego ciągu plażowo-parkowego o długości 25 km, a obejmującego Jelitkowo (Glettkau), Brzeźno (Brösen), Westerplatte, Stogi (Heubude) czy Sobieszewo (Bohnsack). (…) Badali systematycznie miejscowe warunki klimatyczne, walory lecznicze oraz usytuowanie przestrzenne planowanego tutaj kurortu. Typowano ziemię pod przyszłą zabudowę i infrastrukturę rekreacyjną z myślą o wybudowaniu łazienek, basenów, itp.

Reinhold Kamerke, właściciel gospody i młyna, jako pierwszy założył w 1893 r. kąpielisko przeznaczone dla osób pragnących odpoczynku w miłym, nadmorskim otoczeniu. Niebawem w jego skład weszły sklep i trzy gospody przy wlocie ul. Kaplicznej, a przy obecnym moście nad Potokiem Oliwskim zespół młyński.

W źródle archiwalnym, którym jest pismo Królewskiej Wyższej Administracji Sądowej z 1900 roku, jest mowa o tym, że gmina Glettkau już wówczas słynęła z czystego, krystalicznego i nasyconego jodem powietrza, a także optymalnego dla kurortu położenia, którym była bezpośrednia bliskość ośrodka miejskiego. Dodaje się, że już 150 m od brzegu morza budować można tzw. „Luftkurorty”.

Po pierwszym kwietnia 1907 roku, kiedy to przyłączono Jelitkowo do Oliwy, zaczęto na tym obszarze inwestować, zamieniając osadę w znaczące kąpielisko. W tym czasie przy urzędzie gminy Oliwa powołano Dyrekcję ds. kąpieliska w Jelitkowie. Przyczyniła się ona do powstania zespołu kąpielowego. Istniejące dotychczas, nader prymitywne urządzenia wypoczynkowe zburzono, budując na ich miejscu Dom Zdrojowy (otwarty w 1907 r.),

Park Zdrojowy, kabiny kąpielowe oraz pierwsze niezbyt reprezentacyjne molo, będące przedłużeniem obecnej ulicy Błękitnej.

Dobijały do niego statki spacerowe zmierzające z Gdańska do Sopotu. Następnie płynące w odwrotnym kierunku. [Fotografia 9: Statki dopływające do molo w Jelitkowie]  Uroczyste otwarcie nowego kąpieliska nastąpiło 16 sierpnia 1909 roku. Z uroków plaży oraz gościnnych domów korzystali najczęściej mniej zamożni goście. Początkowo istniały dwa zespoły łazienek: damskie oraz męskie.

Ogromna większość radowała się możliwością kąpieli i przebywania na plażach. Osoby wypoczywające pochodziły głównie z Polski i Niemiec. Oprócz plaży w Jelitkowie korzystały również z sopockiego kurortu oraz innych kąpielisk.

Już w końcu XIX wieku zaczęły się ukazywać reklamowe prospekty prezentujące kąpieliska południowego wybrzeża Bałtyku. O Jelitkowie pisano: Jelitkowo, wieś nad Zatoką Gdańską między Sopotem a Brzeźnem. Nadaje się przez swoje wyśmienite miejsce do kąpieli, zdrowe położenie i ciekawą okolicę, szczególnie dla potrzebujących wypoczynku i letniej świeżości. Życie jest proste i tanie. Otoczone wspaniałymi liściastymi lasami. Pobliska Oliwa oferuje ze swoich licznych punktów obserwacyjnych widoki, które według A. v. Humboldta należą do najpiękniejszych na świecie.

Gwałtowny sztorm styczniowy z roku 1914 poczynił wiele szkód wśród budynków plażowych najbardziej znanych kąpielisk. Zdruzgotał budowle kąpieliska Westerplatte, uszkodził budynki nadbrzeżne Brzeźna i Stogów. Żywiołowi nie oparły się pomieszczenia otwarte pięć lat wcześniej w parku i na plaży Jelitkowa. Wiosną następnego roku przystąpiono do napraw i odbudowy Domu Zdrojowego.

Od 1920 r. znacznej rozbudowie poddano łazienki południowe, składające się odtąd z czterech skrzydeł kabin, natomiast północne uległy likwidacji. Molo umieszczono na osi Domu Zdrojowego, na zachód od niego, a w latach trzydziestych, korty tenisowe.

Posted on

STOGI

O kąpielisku

Kąpielisko Gdańsk – Stogi znajduję się niedaleko historycznego centrum miasta. Wystarczy wsiąść w tramwaj linii 8 lub 3 spod dworca głównego w Gdańsku, by w ciągu niespełna 30 minut znaleźć się w piaszczystym raju.

W pobliżu plaży znajdują się parkingi, pętle tramwajowa oraz autobusowa. W bardziej słoneczne dni kąpielisko jest oblegane przez plażowiczów i mogą być kłopoty ze znalezieniem miejsca parkingowego. Dlatego warto zostawić auto w okolicach dzielnicy Stogi i stamtąd przejść piechotą malowniczą alejką przez las nadmorski lub przejechać jeden przystanek tramwajem. Wysiadając z tramwaju jesteśmy tylko kilka minut od piaszczystej plaży. Z centrum miasta można dojechać również rowerem. Ścieżka rowerowa ciągnie się wzdłuż linii tramwajowej, aż do końca ulicy Nowotnej. Tak jak na każdej plaży w Gdańsku, również tu znajdują się specjalne stojaki na rowery.

W 2006 roku do użytku został oddany nowy Obiekt Służb Ratunkowych, administrowany przez Gdański Ośrodek Sportu. Znajduje się w nim punkt medyczny wyposażony w nowoczesny sprzęt oraz centrum dowodzenia ratowniczego. Nie do pogardzenia jest również elegancki budynek z toaletami i prysznicami. Całość posiada monitoring oraz całodobową ochronę.

 

 

Bezpieczeństwa pilnują ratownicy z brzegu, z trzech wieżyczek, a także z łodzi od strony wody. Kąpielisko jest otwarte codziennie od godziny 9.30 do 17.30. Na wyposażeniu kąpieliska jest szybka łódź motorowa oraz skuter. Niestrzeżone akweny ratownicy patrolują przy użyciu specjalistycznych kajaków.

Od wielu lat Kąpielisko Stogi otrzymuje wyróżnienie Międzynarodowego Programu Błękitna Flaga, co oznacza, że nie musimy się obawiać o stan wody w której się kąpiemy z rodziną.

Kąpielisko na Stogach jest przyjazne również dla niepełnosprawnych. Znajduję się tutaj specjalistyczny wózek – amfibia. Umożliwia on łatwy transport po piasku oraz bezpośredni kontakt z wodą. Nad bezpieczeństwem korzystających z amfibii czuwają specjalnie przeszkoleni do tego ratownicy.

Dojazd

Na plażę Stogi można dojechać z Gdańska Głównego tramwajem 3 oraz 8

Kontakt

Kąpielisko Morskie
Gdańsk – Stogi
ul. Wydmy 1, Gdańsk
tel.: 58 690-40-74, 507-660-894

Trochę z historii

Pierwotna nazwa Stogów Heubude oznaczała gospodarstwo bądź miejsce przechowywania siana. Przez długie lata była to osada rybaków i nielicznych rolników. W ramach drugiego rozbioru Polski (1793 r.), Gdańsk przypadł Prusom. Komisarz pruski spisujący nowe obszary odnotował przy Stogach: Posiadłości tej wsi są wystawione na coroczne podtopienia i przez to tak zapiaszczone, że wyżej położone parcele posiadają złą, piaszczystą glebę, niżej natomiast przeciwnie, torfową i bagienną 25.

Lasy na mierzei ulegały systematycznej dewastacji. Legalne i nielegalne wyręby groziły zapiaszczeniem pól uprawnych. Podejmowano więc próby ich ratowania. Realizacji podjął się dopiero w 1795 r. Sörn Björn, z pochodzenia Duńczyk.

W 1816 roku przebywała na terenie Stogów Konstancja Biernacka, kasztelanowa sieradzka, żywo interesująca się wybrzeżem. Nie mogła pominąć posiadłości Sörna Björna, który podjął się skutecznej walki z piaskami wydm. Zamieszkał w miejscowości Heubudy, gromadząc tam liczne eksponaty przyrodnicze i ciekawostki geologiczne. (…) po długich staraniach zyskałam pozwolenie pana Björna, inspektora plantacji nadmorskich, widzieć zbiór płodów przyrodzenia przez niego zebrany, tak w mieście jak i Hajbudach; pojąć trudno, iż jest partykularnego własnością 26.

W końcu dziewiętnastego wieku prasa odnotowywała sprawy mniej lub bardziej ważne z życia Stogów. Świadczyło to o swoistej modzie na tę kąpielową miejscowość. Gazeta Gdańska pisała w maju 1891 r.: W pobliskich wodach „Heubude” otwierają sezon kąpielowy już w niedzielę dnia 3 bm. W ciągu roku wybudowano tam kilka letnich domów, a teraz zamierzają wybudować kolej konną.

Okolice Stogów, ze względu na walory przyrodnicze, dość wcześnie zostały dostrzeżone przez mieszkańców Gdańska. Przybywały tam całe rodziny, korzystając ze słońca i wody. Za początek kąpieliska morskiego na Stogach można przyjąć fakt zbudowania przez syna Sörna Björna, komfortowo urządzonej gospody oraz wykorzystanie dla celów wypoczynkowych jeziora w głębi lasu, Pustego Stawu (Heidsee). Na jego zachodnim brzegu ulokował przystań dla łodzi. W 1846 r. stały się własnością wzbogaconego na kopaniu bursztynu Spechta. Przyjmuje się, iż budowla zaczęła pełnić funkcję domu kuracyjnego. Zwiększała się liczba wypoczywających osób. Mieli oni trudności z dotarciem do plaży, gdyż drogę przecinała wysoka wydma. Specht wzniósł na plaży budynek na potrzeby swojej rodziny, udostępniając go następnie gościom plażowym. Szlak do niego wiodący zaczęto z czasem nazywać Budenweg (droga do budy). Został on utwardzony, szczególnie na odcinku wydm, drewnianymi balami.

Poważne prace modernizacyjne otoczenia plaży przeprowadzono w 1871 roku. Znacząco zmieniły one oblicze tego miejsca. Rok 1884 zaczęto uważać za czas, w którym Stogi stały się kąpieliskiem morskim.

Własność Spechta przejął w 1893 r. H. Manteuffel. Z rozmachem rozbudował kąpielisko wnosząc Hotel Kuracyjny (Kurhotel) oraz wielką salę taneczną (Neuer Saal). Odsunął ją na południowe krańce założenia kuracyjnego, pragnąc zapewne uchronić odpoczywające rodziny od wrzawy bawiących się gości. Na plaży wzniósł pawilon (Strandpawillon), oferujący w sezonie trwającym najczęściej od 15 czerwca do 15 września, zimne kąpiele w kabinach, później również ciepłe kąpiele. Zainteresowani mogli z nich korzystać od szóstej rano do zmierzchu. Nieopodal, wśród drzew lipowych postawił Halę Plażową (Strandhalle) z pokojami gościnnymi i restauracją. Funkcjonował tam również ogród koncertowy. Zlikwidował przeszkodę (wydmę) na drodze do morza, tym samym ułatwiając przejście coraz liczniejszym gościom korzystającym z uroków tego miejsca.

Na przełomie XIX i XX wieku Stogi jako wieś wypoczynkowa znana była już gdańszczanom. Nie wprowadzono opłaty kuracyjnej. Na miejscu można było korzystać z poczty i telegrafu. Ceny kąpieli dostosowano do możliwości rodzin, pobierając opłatę za cały sezon lub pół sezonu, stosując ulgi dla dzieci do dwunastu lat. Gościom pragnącym pozostać nieco dłużej proponowano kwatery w domach rodzin rybackich albo w willach „Steudel”, „Hornamann” i „Gorgius”, później także w „Silvanie”, „Victorii” oraz „Gertrud”. Jeśli nie chcieli żywić się w miejscu zakwaterowania, proponowano im restaurację Reimanna usytuowaną przy Wiśle, nieopodal przystani parowców. Popularnym miejscem, tłumnie odwiedzanym przez mniej wymagających gości, być może ze względu na wystawiane lekkie w treści przedstawienia, była gospoda Kroiła. Natomiast w kawiarni Hotelu Albrechta zbierało się bardziej wykwintne towarzystwo. Tuż przed pierwszą wojną światową Stogi stały się już znaczącą miejscowością kąpielową. Chętnych do korzystania z pięknej plaży dowożono statkami Gdańskiej Żeglugi Parowej i Towarzystwa Akcyjnego Kąpieli Morskich „Wisła”.

Na plażę przybywały tłumy. Jak odnotowano w prospekcie reklamowym z 1914 r. z odświeżających kąpieli skorzystało 50 000 osób. Gościom, szczególnie w okresie letnim, proponowano różnorodną rozrywkę. „Nad miłym leśnym jeziorem są odpalane fajerwerki o urzekającej piękności i urządzane korsa kwiatowe, które las ożywiają niezliczonymi widzami”. Łodzie wiosłowe pływały po jeziorze, natomiast kapela wojskowa dawała koncerty. Wieczorem zapełniały się lokale w ogrodach, oświetlone podobnie jak ulice, światłem elektrycznym. Prawie trzytysięczna wówczas miejscowość, włączona właśnie w granice miasta (1 kwietnia 1914 r.), pracowała na rzecz wypoczywających gdańszczan i przybyłych kuracjuszy.

W 1911 roku F. Schultz pisał o kąpielisku na Stogach: Przybysze szukają [na Stogach] zależnie od swojego stanu, celu i sensu swego wyjazdu oraz osobistych przyzwyczajeń, przyjaznych dla siebie miejsc. Ludzie prości lokal Krolla z jarmarcznymi pokazami; przyjaciele zieleni i lubiący spokój – dom kawowy Albrechta; innym bliższa jest oferta Domku Leśnego Kramera. (…) Widok z ogrodu sięga jeziora, na którego brzegu czeka 20 do 30 łodzi przeznaczonych dla sympatyków sportu wiosłowego za umiarkowana opłatą. Widok raduje serce, gdy łodzie pełne radosnych załóg, odrzuciwszy za siebie chociaż na kilka godzin troski życia, przy swobodnym śpiewie suną po wodzie. Jako, że szkwały nie dotykają tego jeziora chronionego ze wszystkich stron, nurtu nie ma, brzeg jest natomiast łatwo osiągalny, do tej więc pory nie zanotowano wypadków. Przy tym poszczególne stanowiska są oblężone przez gromady ludzi, cieszących się widokiem odpoczywającej natury albo słuchają z pewnej odległości dobrze wyszkolonej orkiestry wojskowej, obserwują korso wodne lub też w końcu radują się tryskającymi fajerwerkami 27.

Niedługo po zakończeniu I wojny światowej, w 1920 roku, wzniesiono nowy zakład kąpielowy (Strandbild). Chętnych do korzystania z uroków plaży lawinowo przybywało. Otwarcie w 1912 r. Mostu Siennickiego przybliżyło gdańszczanom kąpielisko w Stogach. W dni słoneczne przybywały tam tłumy. W 1926 r. nastąpiła kolejna rozbudowa kąpieliska. Za pasem wydm, nieco na zachód od funkcjonującego pawilonu plażowego, powstały kolejne hale, gdzie umieszczono kawiarnię, w przyziemiu restaurację z perspektywą na morze oraz hotel. Tuż przy nich biegła grzbietem wydmy aleja lipowa aż do kąpieliska Westerplatte.

Pierwszego lipca 1927 r. doprowadzono do Stogów dwutorową linię tramwajową, dochodzącą aż do samej plaży. Obok poprowadzono asfaltową szosę. Częściowo wykorzystano dawną Budenweg, zaś północny, końcowy jej odcinek przekształcono w obszerną promenadę.

W 1929 r. zachęcano do odwiedzania Stogów, z satysfakcją informując o ułatwieniach dla letników i stałych gości:  Zbudowany w roku 1920 zakład kąpielowy zostanie w roku bieżącym znacznie powiększony. Kąpiele na tej szerokiej plaży odznaczają się rzadką czystością i świeżością wody morskiej, zupełną wolnością od kamieni. Zakład kąpielowy składa się z łaźni dla panów, pań i rodzin. Uczyniono też zadość sportowym i sanitarnym wymogom. Zbudowana w 1926 r. Hala Plażowa oferuje gościom porządny wypoczynek. Miejscowość Stogi jest chroniona przed surowymi wiatrami przez wydmy i ciągnący się liściasto – iglasty las. Podwójne działanie morskiego i leśnego powietrza daje się tu odczuć w sposób znacząco korzystny. Miejscowość jest połączona z plażą promenadą wybudowaną w poprzednim roku 28.

Atmosferę tamtego czasu i miejsca oddaje również Jan Kilarski: Ostatni odcinek drogi z kąpieliskowej osady Hejbudy do morza wiedzie wysokim sosnowym lasem. Gładką szosą mkną samochody, oddzielnym torem suną cykliści, są też odrębne cieniste deptaki dla pieszych. Morze!… Ukazuje się dopiero z wydmowego wału, zawsze spokojną radość dające stęsknionym oczom, a potem rozkosz ciału 29. Niestety, rozwój kąpieliska miał swój negatywny wpływ na założenie zdrojowe usytuowane nad Pustym Stawem. Coraz częściej pomijane przez gości, wzbudzać zaczęło zainteresowanie ludzi przemysłu. Przedsiębiorca o nazwisku Amsel zbudował w 1922 r. na obszarze ogrodu kuracyjnego fabrykę wyrobów pasmanteryjnych. Zaadoptowano na jej potrzeby również Dom Zdrojowy i Hotel Kuracyjny. Zakład rozrastał się zajmując coraz to dalsze tereny rekreacyjne.

Po drugiej wojnie światowej Stogi przez długi czas były popularnym kąpieliskiem. Zaczęło podupadać z chwilą rozbudowy przemysłu i zajmowania coraz to nowych terenów pod funkcje obce rekreacji. Rozebrano resztki założenia zdrojowego. Obszar ten przekazano Państwowej Fabryce Przemysłu Pasmanteryjnego „Pasanil”.

Posted on

SOBIESZEWO

O kąpielisku

Wyspa Sobieszewska to dzielnica Gdańska usytuowana w ujściu Wisły. Kąpielisko Morskie Gdańsk Sobieszewo znajduje się na końcu ulicy Falowej. Nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwają ratownicy na stu metrach linii brzegowej.

Do dyspozycji mają również pojazd terenowy quad wraz z specjalistyczną przyczepą, przygotowaną do transportu osób poszkodowanych oraz szybką łódź motorową. Zaplecze socjalne dla ratowników, magazyny oraz punkt medyczny stanowią trzy ustawione obok siebie pawilony.

 

Kąpielisko jest tak urządzone, by było jak najbardziej naturalne, bez wypożyczalni łodzi motorowych, skuterów. Punkty gastronomiczne oddalone są od plaży o kilkaset metrów. Cisza i spokój.

Na wyposażeniu kąpieliska są opłukiwacze z bieżącą słodką wodą, wypożyczalnia sprzętu plażowego oraz mały plac zabaw. Ustawione są również nowe, estetyczne przebieralnie i stojaki na rowery. Dla miłośników aktywności fizycznej na piasku przygotowane zostały boiska, na których można pograć w siatkówkę plażową oraz piłkę nożną.

Dużą atrakcją tej plaży jest oznakowany szlak turystyczny, ciągnący się wzdłuż plaży w lesie, między sosnami, a także sąsiedztwo lasu iglastego, bez gęstych zarośli, co umożliwia obserwowanie przyrody. Plaża jest oddalona od osiedli o ponad kilometr. Parking dla samochodów usytuowany jest kilkaset metrów od wejścia na plażę.

Na zachód od kąpieliska znajduje się rezerwat przyrody Ptasi Raj, stanowiący punkt odpoczynku ptaków podczas przelotów migracyjnych. Na obszarze rezerwatu można spotkać ponad 200 gatunków ptactwa, w tym wiele chronionych.

Wyspa Sobieszewska posiada rozbudowaną bazę noclegową. Odwiedzający wyspę poczują klimat miejscowości letniskowej; hotele, pensjonaty, ośrodki wczasowe i prywatne kwatery dominują w tej dzielnicy Gdańska.

Jak dojechać

Autobusami 112 i 212 z Gdańsk Głównego
N7N9 (linia nocna) z Gdańska Głównego

Kontakt

Kąpielisko Morskie
Gdańsk – Sobieszewo
ul. Falowa Gdańsk
(obiekt sezonowy )
tel.: 785-458-819 (w sezonie letnim)

Trochę z historii

Wcześnie odkryte zostały walory przyrodnicze, krajobrazowe i rekreacyjne Sobieszewa (Bohnsack). Na przełomie XIX i XX wieku w okolicy brzegu morskiego wystawiono nadbrzeżny pawilon wypoczynkowy, obsługujący coraz liczniejszych kuracjuszy. Znajdowało się tam również kąpielisko. Nieco później, w 1906 roku, zbudowano Dom Kuracyjny.

W Bohnsack powstał Związek, skupiający ludzi związanych z rekreacją, wypoczynkiem, oferujący turystom różnorodne usługi. W latach 1928-1929 wydał prospekt przedstawiający zalety wyspy, głównie miejscowości rekreacyjnej Bohnsack, zawierający informacje o opłatach kuracyjnych oraz ulgach dla nowo przybyłych.

Zamieszczono tam szczegółową mapę uwzględniającą posesje i mieszkania oferowane gościom wraz ze szczegółowym wykazem właścicieli, bądź zarządców. Interesująco zachęcano do korzystania z dróg turystycznych przecinających wyspę, oglądania charakterystycznych miejsc i atrakcji przyrodniczych. Pisano: Niezwykle malowniczo leży Bohnsack z kościołem i Domem Zdrojowym na prawym brzegu, bezpośrednio przy wydmie i lesie, przez nie właśnie chronione przed ostrymi wiatrami morskimi. (…) Plaża oddalona jest od wsi o około 20 minut drogi parowcem. Kąpiel morska jest tutaj wyjątkowo piękna i pokrzepiająca. Plaża jest szersza, a uderzenia fal silniejsze niż obok Gdańska lub w miejscach położonych w głębi zatoki. Wspaniale leży się tutaj na wydmach, których głębokie niecki wydają się być jakby stworzone do kąpieli powietrznych i słonecznych.

W okresie Wolnego Miasta Gdańska z uroków wyspy oprócz wczasowiczów i turystów, korzystali również mieszkańcy Gdańska robiąc wyprawy na wodzie,  m.in. statkami żeglugi przybrzeżnej Towarzystwa „Weichsel” do Sobieszewa (Bohnsack) i poprzez śluzę w Przegalinie (Einlage) do Świbna (Schiewenhorst) i  Mikoszewa (Nickelswalde).

Już w niedługim czasie po wojnie Wyspa Sobieszewska, szczególnie Sobieszewo, stała się atrakcją turystyczną, a głównie rekreacyjną, dla tysięcy osób kierowanych z zakładów pracy, ludzi kultury i sztuki.
Tuż przed sezonem 1947 r., aby zapobiec nieszczęśliwym wypadkom, głównie utonięciom, gmina skierowała prośbę do Głównego Urzędu Morskiego o przyspieszenie powołania stacji ratowniczej w Sobieszewie. Wobec rozpoczęcia sezonu kąpieli morskich i w celu zapobieżeniu nieszczęśliwym wypadkom, tj. utonięciom, prosimy o przyspieszenie zorganizowania stacji ratowniczej w Sobieszewie (frekwencja szczególnie liczna w niedziele i święta) 30.

Latem tego roku Zarząd Gminy otrzymał od władz powiatowych zapomogę przeznaczoną na urządzenie kąpieliska w Sobieszewie. Czas był najwyższy, gdyż codziennie korzystało z plaży i kąpieli około 300 osób z domów wypoczynkowych. W niedzielę i święta tłumnie przybywali mieszkańcy Gdańska korzystając z pięknej przyrody, jak oceniano, w liczbie co najmniej 3000 ludzi.

W grudniu 1947 r. Gminna Rada Narodowa uchwaliła jednogłośnie uznać osadę Sobieszewo za miejscowość wyłącznie letniskowo-wypoczynkową. Konsekwencją tej decyzji był wniosek zarządu gminnego skierowany do władz powiatu, z marca 1948 r., o uznanie kąpieliska morskiego w Sobieszewie, jak również o uznanie tej gromady za miejscowość wczasów pracowniczych, kolonii młodzieżowych i letnisk.
Na plaży w Sobieszewie, w 1957 roku, w dyspozycji ratowników były już trzy łodzie ratownicze. Wybudowano podium spełniające rolę punktu obserwacyjnego i chodnik do samej plaży w celu ułatwienia przejścia, szczególnie matkom z małymi dziećmi. Ich bezpieczeństwa strzegło pięciu ratowników. W kolejnych latach rozpoczęto budowę bazy campingowej.

W 1962 roku na zlecenie Gromadzkiej Rady Narodowej przygotowano projekt ośrodka kąpielowego usytuowanego na sobieszewskiej plaży, przeznaczonego dla osób przebywających na wczasach w tej miejscowości, jak i dla mieszkańców Gdańska, tzw. Sobieszewskie Łazienki. Budowę chciano rozpocząć w 1963 roku i zakończyć dwa lata później.

Efekty działalności związanej z wypoczynkiem i turystyką były w 1964 r. imponujące. Po raz pierwszy opłacalne stało się inwestowanie w urządzenia sprzyjające wypoczynkowi. W Biurze Ewidencji zarejestrowało się 15 tysięcy korzystających z wczasów i wypoczynku.

Władze gromady w kolejnym roku zleciły położenie nawierzchni twardej na odcinku drogi wiodącej do plaży, sfinansowały budowę dwóch pól namiotowych w Sobieszewie i Orlinkach, pawilonu handlowego, parkingu i stacji benzynowej w Sobieszewie. Został również udostępniony punkt informacji turystycznej. [Fotografia 53: Punkt informacji turystycznej w Sobieszewie, przekształcony z czasem na sklepik pamiątek]
Następne lata również były udane. Większość plażowiczów wybierała się do Sobieszewa. W sezonie letnim 1969 roku plaże w Sobieszewie i Świbnie obsługiwało ośmiu ratowników, którzy w dwudziestu trzech przypadkach udzielili pomocy tonącym. Niebawem w porządku obrad rady umieszczono sprawę ostatecznej likwidacji plaży strzeżonej w Świbnie i poszerzenia plaży w Sobieszewie, zakupu odpowiedniego sprzętu ratowniczego, plażowego i urządzeń komunalnych.

Od pierwszego stycznia 1973 r. Sobieszewo oraz cała wyspa została włączona do Gdańska. Władze powiatu gdańskiego zaniechały inwestowania w infrastrukturę kąpielową, natomiast miasto nie kwapiło się do kontynuacji programów rozwoju. Doskonale rozwijający się turystycznie teren przeznaczono na składowisko miejskich odpadów, niszcząc przyrodę i sprowadzając zagładę na kąpieliska wyspy.

Zupełną dla niej klęską było zbudowanie w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku kolektora ściekowego aglomeracji gdańskiej. Kolektor ten odprowadzający ścieki z oczyszczalni „Wschód” do Przekopu Wisły, wpływał bezpośrednio na zanieczyszczenie plaż i pogorszenie stanu sanitarnego wód. Nastąpił kryzys w turystyce. Zamknięte zostały kąpieliska i plaże. Istniejące obiekty turystyczne systematycznie likwidowano. Nastąpił czas wielkiej degradacji tej pięknej części Gdańska. Zbliżał się szybki koniec pięknego ujścia Wisły. Wówczas energicznie zaprotestowali mieszkańcy tej części Gdańska. W maju 1981 roku utworzyli oni przy Komitecie Osiedlowym w Sobieszewie Komisję Ochrony Środowiska Wyspy Sobieszewskiej i Zatoki Gdańskiej. Dzięki energicznym działaniom Komitetu nareszcie zaczęły powstawać projekty ochrony wyspy.

 

Posted on

BRZEŹNO

O kąpielisku

Kąpielisko Molo Gdańsk Brzeźno w każdym sezonie otrzymuje wyróżnienie Krajowego Programu Błękitna Flaga w Polsce, co świadczy o wyjątkowej czystości wody jak i plaży. Jest ona także wyjątkowa pod względem bezpieczeństwa, kąpielisko posiada stały monitoring oraz całodobową ochronę. Nad bezpieczeństwem plażowiczów w sezonie letnim codziennie czuwają ratownicy z czterech stanowisk ratowniczych.

Do okolic plaży możemy dojechać tramwajami linii 3 oraz 63, a także autobusami: linią 148 z dworca Gdańsk Żabainka lub 188 z Zaspa SKM. Jeśli jesteśmy zmotoryzowani do naszej dyspozycji mamy duże parkingi samochodowe, które usytuowane są przy końcu ulic Hallera i Jana Pawła. Do plaży prowadzi malowniczy deptak. Po drodze najmłodsi mogą wyszaleć się na pobliskim placu zabaw „Kraina zabawy”, administrowanym przez Gdański Ośrodek Sportu. Deptak jako jedyny posiada specjalne stoły do gry w szachy lub warcaby, przy których można odpocząć od plażowego zgiełku i hałasu.

Tuż przy kąpielisku znajduję się administrowane przez GOS gdańskie MOLO. Bardzo medialny obiekt, jako jedno z ulubionych miejsc spacerowiczów, jest licznie odwiedzany przez mieszkańców Gdańska i turystów. W chwili obecnej molo liczy 136 m długości. Przylegają do niego budynki całorocznej restauracji, zaplecza socjalne ratowników z wieżą, baru oraz toalet ogólnodostępnych przystosowanych również dla osób niepełnosprawnych.Na plaży zamontowano również opłukiwacze ze słodką wodą oraz wiele przebieralni.

Dla najmłodszych przygotowane są nie lada atrakcje. Wiele zabawy może dać jedna ze stacjonarnych zjeżdżalni wodnych czy rózne baseniki i trampoliny. Są też zjeżdżalnie dmuchane, przeznaczone dla najmłodszych. Nowy, plażowy plac zabaw wzorowany na legendarnym gdańskim żaglowcu Generał Zaruski stanął w 2016 roku na lewo od wejścia nr 51 w Brzeźnie.

W pobliżu znajdują się dwa przepiękne Parki Nadmorskie: im. Prezydenta Ronalda Reagana oraz Park Brzeźnieński im. Jerzego Haffnera. Na amatorów czynnego wypoczynku czekają boiska do siatkówki i piłki nożnej, a także ścieżka spacerowo-rowerowa biegnąca wzdłuż morskiego brzegu od Brzeźna do Jelitkowa. Na samej plaży lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się również bogate zaplecze gastronomiczne.

Dojazd

Do kąpieliska przy molo w Gdańsku Brzeźnie możemy dojechać tramwajem nr 3, 5 i 62 oraz autobusami linii 148 z Gdańsk Żabianka i 188 z Zaspa SKM.

Kontakt

Kąpielisko Morskie
Molo Gdańsk Brzeźno
ul. Jantarowa 1
tel. (0-58) 524-18-53 , 510-935-176

Brzeźno, czyli pierwsze polskie kąpielisko.

Choć inspirację dla jego budowy dał Jan Jakub Haffner, nie chodzi o kąpielisko sopockie, lecz brzeźnieńskie, które powstało jako pierwsze na całym Pomorzu Gdańskim.

Po kampanii napoleońskiej lat 1805 – 1807 powołano do życia Wolne Miasto Gdańsk. Jego faktycznym gospodarzem stał się jednak, wyznaczony przez Napoleona na gubernatora Gdańska, generał Jean Rapp. Za namową swojego przyjaciela, lekarza Jana Haffnera, nakazał zbudować pierwsze na wybrzeżu gdańskim łazienki do morskich kąpieli. Stało się to w 1808 roku. Dwa lata później zostały one znacznie rozbudowane. Z nowych łazienek korzystał gubernator Gdańska wraz ze swą kochanką, hrabiną Julią Boettcher. Nie przetrwały jednak długo. Zostały zniszczone przez burzę morską przed 1813 rokiem. W tym roku na teren osady wkroczyły wojska rosyjskie, oblegające wówczas Gdańsk. W wyniku ich działań Brzeźno spłonęło. Otto Müller pisze: O pierwszym kąpielowym i plażowym domu tu na naszym rodzimym wybrzeżu relacjonuje sopocka gazeta uzdrowiskowa z roku 1843 następująco: „Generał Rapp kazał koło Brzeźna wznieść bardzo piękny budynek blisko morza; tenże został bez śladu porwany przez burzę morską”. Jako że całe Brzeźno padło w 1813 roku łupem płomieni, musiał dom Rappa jeszcze przed 1813 r. być zniszczonym przez sztorm. Po odejściu Francuzów niektórzy gdańscy obywatele kąpali się tu dalej z „wściekłą odwagą”.

Mistrz budowlany z Nowego Portu, Friedrich Bladau, nabył część terenów wydmowych  budując w 1820 roku dom kąpielowy i hotel. Spłonął on w zimie 1830 r.

Brzeźno stawało się ważnym miejscem wypoczynku. Nie dziwi więc fakt, że wydawcy czasopism wykazali nim zainteresowanie. W 1826 r. T. Ertel wydawał dla kąpielisk w Sopocie i Brzeźnie pisemko „Kallisto”. Poprzedzane artykułem wstępnym informowało o wypoczywających tam ważniejszych gościach, publikowało anegdoty, wiersze, opowiadania. Nie pomijało wiadomości dnia.

Wiosną 1829 r. Brzeźno wraz z Gdańskiem i Żuławami dotknięte zostało katastrofalną powodzią. 9 kwietnia 1829 r. spiętrzone wody Wisły pomieszane z krą lodową przelały się przez koronę wałów na Żuławy Gdańskie i w ciągu jednego dnia czoło powodzi dotarło do Gdańska, bramami wlewając się do miasta. (…) napływ znacznych mas wody z rozlewiska Żuławskiego, po przerwaniu wału w okolicy Płońskiej Reduty, utworzył szeroki potok, który niszcząc doszczętnie na swej drodze wszystkie domostwa na Stogach, Wisłoujściu i częściowo w Nowym Porcie, torował sobie drogę w poprzek obu krawędzi koryta Wisły w kierunku jeziora Zaspa i wydm plażowych Brzeźna, gdzie 13 kwietnia utworzył sobie nowe efemeryczne ujście do morza.

Wydarzenia powstania listopadowego odcisnęły się na historii Brzeźna. Państwo rosyjskie pragnąc zabezpieczyć dostawy dla swej armii, wykupiło parcelę F. Bladaua, budując tam magazyny, gdzie składowano zaopatrzenie wojskowe, a następnie urządzono stację kwarantanny, konieczną do zwalczania groźnej wówczas cholery. Zakład ten musiał mieć dobre połączenie z portem w Neufahrwasser, dlatego na koszt cara wybrukowano w 1831r. drogę do tej miejscowości. Aby zabezpieczyć nowy trakt przed zniszczeniem, obszar wydm między Brzeźnem a Nowym Portem postanowiono obsadzić lasem. Nieco wcześniej, rząd pruski pragnąc zabezpieczyć ujście Wisły przed zapiaszczeniem, rozpoczął umacnianie wydm zakładając brzeźnieński lasek (1829-1830). Po upadku powstania listopadowego i zniknięciu groźby rozprzestrzeniania się choroby kwarantannę zamknięto.

W tych latach miejscowość stawała się modna jako miejsce wypoczynku i rekreacji. Budynki dawnej kwarantanny wraz z przyległym terenem nabył w 1832 r. Wilhelm Pistorius. Był to początek dużego przedsięwzięcia przynoszącego inwestorowi niemały zysk, natomiast osadzie popularność i uznanie osób poszukujących dogodnego miejsca wypoczynku. Rok później W. Pistorius otworzył bowiem zakład kąpielowy.

Przełomowym momentem w historii kąpieliska była budowa linii kolejowej wiodącej do Nowego Portu. Nastąpiło to w 1867 r. Tłumy gdańszczan, szczególnie w słoneczne dni, zbierały się przy starym dworcu nieopodal Bramy Wyżynnej, by korzystając z tak dogodnego połączenia dotrzeć do plaży w Brzeźnie.

Wilhelm Pistorius nie ustawał w wysiłkach, by uczynić Brzeźno bardziej dostępne dla mieszkańców Gdańska, zachęcając do przyjazdu coraz bardziej zamożnych gości. W 1838 r. wzniósł tak zwany belweder. Natomiast w latach 1840-1842 rozbudował zakład kąpielowy, wznosząc dom dla gości o 40 pokojach, z wielką salą i łazienkami z podgrzewaną morską wodą. Urządził ponadto piękny ogród kuracyjny. W najbliższych kilkudziesięciu latach spotykało się tam wytworne towarzystwo z Gdańska, uczestniczyło bowiem w „zachwycających festynach kąpielowych”. Brzeźno stało się kąpieliskiem gdańskiej elity. Stworzona została tradycja, iż po wielkich wyścigach konnych (na płaskim terenie późniejszego lotniska, a następnie dzielnicy Zaspa), goście udawali się na posiłek do Domu Zdrojowego w Brzeźnie.

Śmierć Wilhelma Pistoriusa zakończyła ciekawą historię tej rodziny w Brzeźnie. Jego spadkobiercy nie zamierzali prowadzić interesów w owej miejscowości. Sprzedali całe przedsięwzięcie kąpielowe, wraz z 36 ha ziemi, niejakiemu Kullingowi.

Pod koniec XIX wieku Brzeźno ostatecznie straciło charakter osady rybackiej. Powstawać zaczęły pierwsze wille, najczęściej zamieszkiwane przez ludzi wolnych zawodów, urzędników czy kupców.

W 1892 roku z kąpieliska skorzystało nieco ponad 39 000 osób! Spłonął w tym roku stary Dom Zdrojowy (Kurhaus). Niebawem rozpoczęto budowę następnego, zachowanego w głównym zarysie do dnia dzisiejszego. Ulokowano go w parku zdrojowym, w którym znajdowały się budynki i urządzenia niezbędne do wypoczynku i rekreacji. Sam park był podzielony na dwie części: na południowym zachodzie przygotowano tereny sportowe, m. in. korty tenisowe; na północy, do samego morza, kwietniki, alejki, żywopłoty, z elementami małej architektury.

                                                                                                                                                Dom zdrojowy w Brzeźnie

W latach 1890-1900 uzupełniono funkcję Domu Zdrojowego stawiając przy nim, od wschodu, eklektyczny budynek murowany. Obydwie posesje znajdowały się około 150 metrów od brzegu morza.

Już w 1898 r. reklamowano miejscowość jako ciekawe kąpielisko: Brzeźno – idyllicznie położone obok sosnowego lasku. Jest oddalone od Westerplatte i Nowego Portu o piętnaście minut pieszej drogi. Dom Zdrojowy zbudowany w 1893 r. i wyposażony we wszelki komfort, posiada ogród do koncertów, pensjonat i ciepłą łaźnię z wodą Kneippa’a oraz zakład leczenia naturalnego. Łaźnie morskie posiadają po 50 kabin; piękne dno morza. Frekwencja wynosi około 300 osób. Ceny jak na Westerplatte. Odpowiednie miejsce pobytu dla gości oczekujących spokoju i wypoczynku .

W 1899 r. weszło w posiadanie kąpieliska Towarzystwo Akcyjne „Höcherl”. Zarządzało nim przez pięć lat. W tym czasie powiększono je o nowe obiekty i urządzenia. Zbudowano molo i gorącą łaźnię w Domu Zdrojowym, wzbogacono założenie ogrodowe.

W tymże roku G. Feyerabend wydał broszurę o kąpielisku bałtyckim Brzeźno, pięknie ją tytułując jako przewodnik po idyllicznej miejscowości kąpielowej nad bałtycką plażą.

Wypoczywającym odległość między Domem Zdrojowym a plażą wydawała się zbyt wielka. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wzniesiono w 1900 roku elegancką halę z wieżami widokowymi oraz gustownymi galeryjkami (Strandhalle).
Hala Plażowa. Kiedy Brzeźno (…) przeszło poprzez zakup w inne ręce, szczęśliwą myślą nowego właściciela było wznieść na pięknej plaży masywną budowlę, Halę Plażową, która mogłaby także w zimie być używana przez publiczność, gdyż właśnie w zimie, gdy morze bije w kry lodowe, jest najciekawszy widok na naszą redę. Tak więc, jako miejsce pod budowę Hali Plażowej wybrano wydmę, która dokładnie w miejscu, gdzie dziś wznosi się budowla, jest wysoka. Dalej wzięto pod uwagę to, że hala leży blisko Domu Zdrojowego i także oferuje wystarczająco dużo miejsca do siedzenia na świeżym powietrzu.

Tuż przy Domu Zdrojowym i Hali Plażowej biegła ulica nosząca nazwę Kurstrasse (dzisiejsza ul. Zdrojowa). Jej przedłużenie stanowiło molo, zbudowane w tym samym roku co Hala Plażowa. Początkowo stumetrowe, przedłużone zostało następnie do 215 m (około 170 m. długości od linii brzegowej). Gustav Feyerabend pisał o nim: Molo, które służy dla gości jako promenada i wybiega daleko w morze, ma imponującą długość 100 metrów i szerokość 6 metrów. Kończy się szeroką na 7 i długą na 25 metrów płaszczyzną. Do cumowania parowców i łodzi żaglowych, zbudowane są specjalne miejsca cumownicze, i takoż mają tam schody dla łodzi cumujących o długości 8 m i szerokości 4 m, miejsce do cumowania łodzi żaglowych wynosi 17 m długości. Ławki dla odpoczynku są wszędzie poustawiane.

Hala Plażowa, jedna z najpiękniejszych konstrukcji kąpieliska, uległa przebudowie około 1930 r. Rozebrano wieżyczki, natomiast loggię od strony południowej zmieniono. Od strony morza zbudowano rozległy taras, z zejściem prowadzącym wprost na plażę.

Kulling zajmował się przedsięwzięciem kąpielowym dziewięć lat. Sprzedał je Höcherlowi, właścicielowi browaru na Chełmie, zachowując jednak grunt. Ten swoją własność zbył w 1905 r. kolejnemu kupcowi o nazwisku Grabow. Niedługo, bo w 1910 roku, Grabow sprzedał swój udział Gminie Brzeźno.

Gdańskie Towarzystwo Tramwajów Elektrycznych S.A. uruchomiło w latach 1900-1902 połączenie między Nowym Portem a Brzeźnem. Powstała też linia Wrzeszcz-Brzeźno długości 4,06 km. Dzięki nim do kąpieliska docierać mogły tysiące spragnionych wypoczynku gdańszczan.

Do Brzeźna można było również dotrzeć wodą. Istniała rozbudowana żegluga przybrzeżna. Największą firmą przewozową na przełomie XIX i XX wieku było Towarzystwo Żeglugowe Wisła („Weichsel”). Znacznym powodzeniem cieszyła się linia: Gdańsk-Nowy Port-Westerplatte-Brzeźno-Jelitkowo-Sopot-Hel. Statki przybijały do mola przy Strandhalle, a od 1935 r. do przystani  przy tzw. Molo Zachodnim.

Naturalnym zapleczem rekreacyjnym Gdańska były tereny i miejscowości nadmorskie, znajdujące się tylko częściowo w granicach miejskich. Decyzją z dnia 1 kwietnia 1914 r. w obręb miasta włączono Brzeźno.

Na zachód od Strandhalle zbudowano niebawem miły dla gości zakład kąpielowy, z interesującymi urządzeniami ogrodowymi. Istniał bardzo krótko, gdyż władze wojskowe nakazały go rozebrać. Rozszalała się pierwsza wojna światowa i wszystko podporządkowano jej celom. Dopiero po jej zakończeniu, w 1919 r., zbudowano nowy zakład kąpielowy. Podzielono go na trzy sektory: części przeznaczone dla pań, panów i rodzin. Łącznie 328 kabin, które w słoneczne dni nie wystarczały, by przyjąć wszystkich chętnych. Kąpiących się przybywało. Oceniano, iż w 1929 r. było ich 96 tysięcy, w 1936 – 168 000 osób.

                                                                                                                                       Zakład kąpielowy w Brzeźnie

Polski autor, Mieczysław Orłowicz, opisywał Brzeźno w swoich przewodnikach. Pierwsza nota dotyczyła 1921 r. Nad brzegiem morskim w obrębie gminy Gdańsk powstały trzy nadmorskie zakłady kąpielowe, a to w Brzeźnie na północ od Wrzeszcza, w Westerplatte przy ujściu Wisły do morza, i w Heubude znacznie dalej na wschód. Wszystkie mają kurhauzy z restauracjami, kilka hoteli i restauracji, kilkanaście will, w lecie odbywają się wszędzie koncerty muzyk, a w godzinach popołudniowych przybywa tu licznie publiczność z Gdańska. Brzeg wszędzie płaski, plaża piaszczysta, warunki kąpielowe podobnie jak i w Sopotach, kąpiele wspólne.

Autorzy niemieccy chwalili kąpielisko zachęcając gości do jego odwiedzania. Dom Zdrojowy z dużym ogrodem i Hala Plażowa z tarasem leżą bezpośrednio nieopodal mola długości około 200 m, do którego przybijają statki. Dom Zdrojowy w tym roku został całkowicie przebudowany, a wystrój wnętrza zmodernizowany. Koncerty uzdrowiskowe i inne imprezy służą rozrywce gości. Dogodne położenie nad malowniczym wybrzeżem. Wspaniały widok na Zatokę Gdańską i wejście do portu.

Na wolnej od kamieni plaży stoi od 1920 r. nowo wybudowany i w kolejnych latach modernizowany zakład kąpielowy z łaźnią dla mężczyzn, kobiet i rodzin. Odpowiada w pełni sanitarnym i sportowym wymogom. Czekają do dyspozycji pola golfowe. Nauka pływania. Wypożyczalnia strojów kąpielowych.

Wielki sympatyk Brzeźna, Otto Müller pisał: Wkrótce przejmuje nas lasek w Brzeźnie, który znawcom roślin i ptaków niejedno ma do zaoferowania, gdzie dużo jest pięknych miejsc i zadbanych dróżek. Wszędzie widzimy ruiny wysadzonych w 1919 r. umocnień, które jednak porośnięte przez drzewa i krzaki, zmyślnie pokryte ścieżkami, nadają laskowi jedyny w swoim rodzaju charakter(…).

Nie ma co się spieszyć idąc do Jelitkowa, gdyż Brzeźno sporo ma dobrych restauracji, w których ciało i duszę, pokarmem, napojem i przyjazną konwersacją można pokrzepić. Na promenadzie plażowej spoglądamy raz jeszcze wstecz. Brzeźno tu, od zachodu, ma przyjazny, wiejski wygląd. Drzewa, krzewy i żywopłoty otaczają i ocieniają domy, chaty oraz stajnie, a ponad wszystkim wznosi się wysmukły kościół św. Antoniego. (…) Przy promenadzie plażowej z Brzeźna do Jelitkowa powstało kąpielisko ludowe.

Najbardziej znanym i cenionym twórcą, który uwiecznił Brzeźno w swych utworach jest noblista Günter Grass. Pisarz wielokrotnie powracał do miejsc, ludzi i zdarzeń sprzed lat, do czasu swego dzieciństwa i młodości. Szczególnie owe miejsca: zatoka, ze statkami zmierzającymi do Kanału Portowego w Nowym Porcie, plaża z kąpieliskiem i molem, domki rybackie i budynki kuracyjne, tramwaj wiozący spragnionych odpoczynku ludzi, morze z owym niepowtarzalnym zapachem i horyzontem pełnym nostalgii, są wizjami zbudowanymi ze wspomnień, wyobrażeń literackich i rzeczywistych faktów. Tworzą obraz Brzeźna, kąpieliska tętniącego życiem, szczególnie w okresie lata, wyciszonego, smutnego nawet, gdy nadchodził czas jesiennych mgieł i lodowatej bryzy.

Wojna, a szczególnie jej ostatnie miesiące całkowicie zmieniły sytuację w mieście i kurorcie Brzeźno. Uciekinierzy z Prus Wschodnich tłoczyli się w pobliżu ujścia Wisły, na brzeźnieńskiej plaży, czekając na statki, które miały ich zabrać na inny, bardziej bezpieczny teren.

Po wojnie zmieniło się dosłownie wszystko. Kąpielisko podupadło. Nowy ustrój w Polsce preferował inne wartości, grupowe formy wypoczynku, dalekie od przyjętych dotychczas standardów. Günter Grass odwiedzał miejsce swojego dzieciństwa i młodości, pisząc kolejne powieści, z których przebijał smutek i rozczarowanie nową rzeczywistością.

Założenie zdrojowe uległo znacznym przekształceniom. Zniszczeniu uległy najważniejsze budowle kąpieliska: Hala Plażowa, łazienki, molo. Dom Zdrojowy przeznaczono do zamieszkania dla nowo przybyłych mieszkańców dzielnicy. Mimo tych zmian nadal czytelny pozostawał układ przestrzenny. Dawne funkcje pełnił ogród zdrojowy i park. Ciąg zabudowy ulicy Zdrojowej niezmiennie przypominał o dawnej roli tego miejsca. Ale piękne niegdyś kąpielisko zaczęło tracić na znaczeniu, a brak dbałości władz o środowisko naturalne skutkował poważnym zanieczyszczeniem wód kąpielowych. Resztki dawnych urządzeń kąpielowych ulegały nieuchronnemu niszczeniu. Sztormy lub celowe podpalenia unicestwiły dawną infrastrukturę świetnego niegdyś kurortu.

                                                                                               Plaża w Brzeźnie w latach pięćdziesiątych XX wieku

Po zmianach ustrojowych 1989 r. zaczęto przygotowywać projekty wykorzystania pasa nadmorskiego, szerokiego udostępnienia plaż, budowy od podstaw infrastruktury wypoczynkowej. W 1992 r. otworzone zostało przez władze miejskie kąpielisko przy ul. Zdrojowej, długości 100 metrów. Bezpieczeństwa kąpiących pilnowali ratownicy.

Rok później powstał projekt kąpieliska morskiego, którego realizacja otworzyła nowe perspektywy dla Brzeźna. Najważniejszą częścią projektu było molo. Miało być przedłużeniem ciągu pieszego w głąb morza na odległość 130 m. Molo podzielono na trzy części: plac wejściowy z budynkami i pochylniami komunikacyjnymi z plażą; główny ciąg spacerowy z miejscami do siedzenia; ostroga do kąpieli słonecznych oraz pomosty cumownicze dla motorówek policji wodnej i łodzi wiosłowych.

Budowa kąpieliska trwała od sierpnia 1993 do czerwca 1996 roku. Uroczyste otwarcie nastąpiło 19 lipca 1996 r. Kąpielisko przekazano pod nadzór Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Nadal funkcjonowało kąpielisko przy ul. Zdrojowej. W 1994 r., na podstawie umowy z Urzędem Miejskim prowadził je prywatny przedsiębiorca Kordian Borejko. W kolejnym sezonie przekazano je w zarząd MOSiR. Natomiast K. Borejko przystąpił w 1993 r. do przetargu na dzierżawę działki przy ul. Zdrojowej, gdzie przed laty stała Hala Plażowa. Przetarg wygrał zobowiązując się do jej odbudowy w ciągu czterech lat. Do jej budowy jednak nie doszło. W 1995 r. zmieniono lokalizację kąpieliska przenosząc je z ul. Zdrojowej na przedłużenie Al. Gen. J. Hallera. Nadal było to 100 metrów strzeżonej plaży.

Po oddaniu do użytku mola, kąpielisko przeniesiono w jego okolicę. W 1998 r. rozszerzono je do 400 metrów bieżących linii brzegowej strzeżonej. A w kolejnych do 600 m. Pieczę nad tym kąpieliskiem i plażą na Stogach pełnił MOSiR, zatrudniając łącznie 43 ratowników. Dla uatrakcyjnienia pobytu osobom odpoczywającym przygotowano nieopodal mola trzy boiska do gry w plażową piłkę siatkową. Od 2000 r. wyposażono kąpielisko w estetyczne przebieralnie, zjeżdżalnie wodne, poduszki powietrzne, zamki do skakania dla dzieci, a przy samym molo w huśtawkę wahadłową Bungee oraz strzelnicę. W okresie od połowy kwietnia do połowy października plaża sprzątana była ręcznie i mechanicznie każdego dnia, w pozostałym okresie w miarę potrzeb.

Okoliczne parki

Niezwykle ważną rolę rekreacyjną pełnił w Brzeźnie park przylegający do plaży. Kto ze swojej wędrówki po plaży i wydmach powraca zmęczony, znajduje odpoczynek w starym, cienistym parku. Ładne ogrodnicze założenie cieszy oczy. Wzniesiona jest muzyczna świątynia [altana dla orkiestry], w której kapela uzdrowiskowa daje rozbrzmiewać swym dźwiękom. Towarzystwa śpiewacze z Gdańska dają koncerty. Miejsc do słuchania w pięknym parku nie brakuje – pisał na przełomie XIX i XX wieku Gustav Feyerabend.

Park założony został w latach 1840-1842 według obowiązujących w XIX wieku kanonów sztuki ogrodowej, szczególnie miejskich założeń ogrodowych przeznaczonych dla szerokiej publiczności. Na zlecenie władz miasta wykonano w 2001 r. projekt rewaloryzacji parku, zamierzając zrealizować go począwszy od 2006 r. Prace, ze względu na znaczne koszty, podzielono na etapy, wykonywane w kolejnych latach. Zaczęły się od 2005 r. i obejmowały: generalny remont głównego traktu spacerowego. Znacząco zmienił się park w 2008 r. W ramach zagospodarowania zieleńca u zbiegu ulic Zdrojowej i Krasickiego, który stanowi efektowny element wprowadzający do parku, zbudowano nowy układ alejek spacerowych. Wymieniono starą zniszczoną pergolę na nową, stylizowaną na podobne tego typu budowle z końca XIX wieku.

Nowa pergola wzorowana na budowanych w końcu XIX wieku

Wykonano instalację oświetleniową wprowadzając stylowe lampy, poidełko, uzbrojenie sieciowe dla fontanny, która niebawem miała tam powstać, zainstalowano sieć nawadniającą oraz monitoring. Teren ogrodzono, ustawiono stylowe ławki i kosze, założono nowe trawniki i kwietniki, posadzono również pnącza, krzewy i drzewa ozdobne. Przebudowano również uliczkę będącą drogą dojazdową do budynków mieszkalnych, przebiegającą tuż za pergolą.

Stylowa altana – belweder w miejscu, gdzie niegdyś stał pomnik poświęcony poległym w pierwszej wojnie światowej

Park wyposażono w ławki, stoliki do gier w szachy, tablice informacyjne, wykonano instalację elektryczną i monitoring, zamontowano latarnie. Zieleń wzdłuż alejek poddano renowacji i uzupełnieniu o nowe nasadzenia drzew, krzewów i bylin oraz roślin cebulowych.

Część zdjęć pochodzi z serwisu brzezno.net, dzięki uprzejmości jego autora.

Posted on

WARUNKI NA KĄPIELISKACH

Czerwona flaga

MOLO BRZEŹNO/HALLERA

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Flaga

SOBIESZEWO

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Flaga

STOGI

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Flaga

JELITKOWO

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Flaga

ORLE

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

 

Flaga

PIASTOWSKA

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Flaga

DOM ZDR. BRZEŹNO

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Flaga

ŚWIBNO

- ℃
- ℃
Kapielisko

Kąpielisko zamknięte

Translate »
Skip to content