Tegoroczny sezon letni na Kąpieliskach Morskich w Gdańsku był trzydziestym od momentu, gdy plażami miejskimi zaczął administrować najpierw MOSiR, a następnie GOS. Co należy podkreślić – trzydziestym bardzo bezpiecznym. Z okazji tej okrągłej rocznicy odbyła się uroczysta gala, podsumowująca minione trzy dekady. W Amber Expo stawiły się dziesiątki zaproszonych gości.
Czy można omówić losy Kąpielisk Morskich w Gdańsku w trzy godziny? Prelegenci spróbowali i trzeba przyznać, że świetnie poradzili sobie z tym niełatwym zadaniem. Po przywitaniu gości przez dyrektora GOS, Leszka Paszkowskiego, historię miejskich plaż i przyległej infrastruktury przybliżył były wiceprezydent Gdańska, Waldemar Nocny, chwilami cofając się do wydarzeń nawet z początku XIX wieku. Następnie przyszła pora na wspomnienia dotyczące ostatnich trzydziestu lat, a obecnemu kierownikowi Kąpielisk Morskich, Łukaszowi Iwańskiemu pomagały jego poprzedniczki: Barbara Kolaszyńska oraz Agata Rudzińska.
Za bezpieczeństwo liczonych w milionach plażowiczów, na przestrzeni trzech dekad odpowiadał cały zastęp ratowników wodnych i innych osób, blisko współpracujących z Kąpieliskami. Sylwetki tych, którzy współtworzyli tę niesamowitą atmosferę przybliżył Andrzej Czortek, posiłkując się przy tym galerią unikalnych zdjęć. Wydarzenia i imprezy z minionych trzydziestu lat omówił natomiast Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy GOS, od 17 lat związanych z gdańskimi plażami.
Podczas kilkunastominutowego wystąpienia Mateusz Żylewicz porównał sprzęt ratowniczy, jakim obsługa Kąpielisk dysponowała w momencie, gdy ich administracją zajął się MOSiR, zestawiając go z obecnymi metodami ratowania życia i zdrowia. Następnie na scenie zagościł Radosław Ptasiński, Kierownik Gdańskiej Sekcji Psów Ratowniczych, wraz z dwoma podopiecznymi: Aryą i Brytanem. O tym, że to właśnie tutaj najlepiej szkoli się psy, nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać.
Po przedstawieniu imponującej historii Kąpielisk Morskich nadszedł czas na ambitne plany na przyszłość. O bardzo ważnym z punktu widzenia Gdańskiego Ośrodka Sportu temacie ekologii wypowiedziała się prelegentka z Kanady, Ayla Markowska, podpowiadając rozwiązania, które można zaszczepić w naszym kraju, a od dawna praktykowane w kraju spod znaku klonowego liścia. Planowane inwestycje oraz cele krótko i długoterminowe omówił natomiast Kamil Koniuszewski, wicedyrektor GOS.
Punktem kulminacyjnym gali było natomiast wręczenie wyróżnień i podziękowań wszystkim osobom, które na przestrzeni ostatnich trzech dekad przyczyniły się do budowania wizerunku Kąpielisk Morskich w Gdańsku jako bezpiecznych, czystych i wartych odwiedzenia.
– Najważniejsze przesłanie tych dzisiejszych wystąpień jest takie, że udało się te Kąpieliska zorganizować w sposób bezpieczny, że przez te trzydzieści lat obyło się bez utonięć. Błękitne Flagi, które otrzymujemy są świadectwem tego, że nasze plaże są nie tylko ładne, ale i bezpieczne – podkreśla dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Jaki najważniejszy wniosek można wyciągnąć po zapoznaniu się z historią Kąpielisk? Zmieniają się czasy, ratownicy dysponują coraz lepszym sprzętem, mają też do dyspozycji coraz nowocześniejszą infrastrukturę. Ale najważniejsi byli, są i będą ludzie.
– Ci ratownicy musieli się zżyć ze sobą. Udział we wspólnych interwencjach i akcjach w pewien sposób łączy. Trzeba też zauważyć, że podczas tego okresu współpracy nawiązało się wiele przyjaźni, związków, a nawet małżeństw – podsumował ten temat Łukasz Iwański.
Kąpieliskom Morskim w Gdańsku, z okazji trzydziestolecia związku najpierw z MOSiRem, a następnie z GOSem życzymy wszystkiego najlepszego. 100 i więcej lat!