Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz spotkał się ratownikami z Gdańskiego Ośrodka Sportu, by podziękować im za udany sezon. W tym roku, mimo rekordowej frekwencji, na gdańskich plażach nie doszło do żadnego utonięcia. Był to już 27 z rzędu sezon bez ofiar śmiertelnych na strzeżonych kąpieliskach w Gdańsku.
Wyjątkowo ciepłe lato sprawiło, że mijający sezon na gdańskich plażach należał do rekordowych nie tylko pod względem temperatury wody, ale także – co za tym idzie – liczby chętnych do korzystania z kąpieli.
– W mojej 15 letniej karierze nie pamiętam, aby woda w morzu miała 25 stopni – podkreśla Leszek Paszkowski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu, który także wziął udział w spotkaniu.
W trakcie trwającego w tym roku od 23 czerwca do 31 sierpnia sezonu, gdańscy ratownicy interweniowali 86 razy, z czego 16 interwencji dotyczyło bezpośredniej pomocy w wodzie, a aż 68 różnego rodzaju działań na plaży. Większość z wymienionych czynności ratownicy podejmowali w obrębie kąpielisk. Warto zaznaczyć, że blisko pół tysiąca osób skorzystało z pomocy w punktach medycznych GOS (najczęściej z powodu: udaru słonecznego, poparzenia, zasłabnięcia, użądlenia oraz różnego rodzaju urazów).
Podczas spotkania prezydent Adamowicz podziękował ratownikom za ich ciężką pracę i wyraził wdzięczność za zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim korzystającym z gdańskich kąpielisk.
– Bardzo wam dziękuję za opiekę nad naszymi mieszkańcami i turystami. Ten sezon był chyba najlepszy od kilkudziesięciu lat, a dzięki wam był także bezpieczny – powiedział prezydent Gdańska.
W tym roku bezpieczeństwa kąpiących się na gdańskich plażach strzegła międzynarodowa ekipa. Wśród obecnych na sali ratowników było dwóch Ukraińców i Białorusin.
– Cieszę się że przedstawiciele innych krajów wzmacniają szeregi gdańskiej ekipy ratowniczej – zwrócił się do nich Paweł Adamowicz. – Są plany by w przyszłości wydłużyć strzeżoną plażę na Stogach w kierunku Wyspy Sobieszewskiej, więc pracy dla ratowników nie zabraknie
Oprócz podziękowań goście otrzymali od prezydenta pamiątkowe dyplomy. Z kolei prezydent Paweł Adamowicz oraz dyrektor GOS otrzymali od Łukasza Iwańskiego, który od 21 lat pracuje jako ratownik na gdańskich plażach, po egzemplarzu książki Aleksandry Arendt „Bałtyk. Historie zza parawanu”.
Więcej na ten temat:
Gdańscy ratownicy o swojej pracy i niebezpiecznych zachowaniach plażowiczów
Źródło: www.gdansk.pl