Historia kąpieliska
Uroda wydmowego lasu, doskonały klimat, czar znajdowanego o poranku bursztynu, wyrzucanego w tym miejscu w znaczących ilościach, ściągał na plażę Orlinek stałych gości oraz turystów – także artystów, głównie warszawskich estrad, teatrów czy opery.

W latach dwudziestych XX wieku, w okresie istnienia Wolnego Miasta Gdańska, zbudowane zostały na wzniesieniach wydmowych budynki prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą, a następnie, w latach trzydziestych, nieopodal nich, pomieszczenia letniej siedziby gauleitera Alberta Forstera, szefa NSDAP na teren Wolnego Miasta.
Z plażą w Orlinkach związane są przede wszystkim znajdujące się tam hotele, pensjonaty i campingi. Przez wiele lat dominowały tu państwowe domy wypoczynkowe, spośród których najstarszym był ośrodek „Mewa”. Obejmował trzy budowle, dwa budynki hotelowe oraz dawny dworek letni A. Forstera, w którym mieściła się później m. in. świetlica i kawiarnia.
Stefania Górska, występująca zwykle jako Stefcia Górska (właściwie Zadrozińska), tancerka, piosenkarka i aktorka. Wiesław Gołas, ceniony aktor teatralny i filmowy. Marian Kociniak i Jan Kociniak, wybitni aktorzy filmowi i teatralni. Barbara Krafftówna, artystka kabaretowa i piosenkarka, aktorka filmowa i teatralna. Irena Kwiatkowska, wielka aktorka komediowa. Jarema Stępowski (właściwe nazwisko: Junosza – Stępowski), aktor teatralny, filmowy, piosenkarz i twórca estradowy. Saturnin Żórawski (pisano także Żurawski), aktor teatralny i filmowy, pracujący głównie w teatrach warszawskich. W kąpielisku Orlinki przebywał także znany literat Jalu Kurek, poeta i prozaik.

Obok dworku Alberta Forstera zbudowano obszerny pawilon, przeznaczony głównie dla gości przebywającym w nim w sezonie letnim. W latach 90. XX wieku, mało użytkowany popadać zaczął w ruinę.
Plaża strzeżona w Orlinkach powstała w 2005 r. zyskując znaczną popularność. Stała się ona filią plaży w Sobieszewie, zorganizowanej w 2004 r. Już po rocznej działalności strzeżonej plaży Sobieszewskiej, stało się jasne, iż powołanie kolejnej w Orlinkach było niezbędne. Ilość osób korzystających z jej niezaprzeczalnych uroków (bardzo szeroka, czysta, o spokojnej fali, łagodnym zejściu do głębszego akwenu), przekroczyła najśmielsze oczekiwania.